 |
Teraz ja, Ty
Coś jakby nie wiem
|
|
 |
I cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz
I jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur
Nie mogę latać, już nie trzeba mi piór
Tylko w dół
I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć
|
|
 |
wypaliliśmy się , zwyczajnie , nie my pierwsi , nie ostatni , upadliśmy , jak popiół po wczorajszym joincie. Gdzieś popełniliśmy błąd , chyba na samym początku , podając sobie ręce i mówiąc ' hej , miło mi' . nie trudno było o zły krok , w tym wszystkim ,aż dziwne że dotarło to do nas tak późno , a może nie chcieliśmy żeby to do nas doszło ? Może mogliśmy temu zapobiec , zaoszczędzić masę niepotrzebnych łez , niepotrzebnych słów i trudnych gestów ? Tylko co nam dziś z tej wiedzy , skoro zdając sobie sprawę z trudności całej sytuacji i tak jedyną rzeczą jakiej pragniemy jest to by znowu być blisko /
|
|
 |
Najtrudniejsza jest Twoja nieobecność.
|
|
 |
Tęskniłam nawet gdy byłeś blisko. Tęskniłam już sobie trochę na zapas, żeby później tęsknić mniej gdy odejdziesz.
|
|
 |
Jesteś niedokończonym wątkiem.
|
|
 |
|
Chaos, chaos był odkąd pamiętam, byłam zmiażdżona i bałam się byle czego, maskowałam to udawaną siłą i chłodem, wychodziłam na sukę bez serca, jednocześnie będąc najsłabszą istotą w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, było mi zimno i ciągle nie wiedziałam co mam zrobić z faktem, że jestem taka, a nie inna,że jestem inna, trudna, o wiele głębsza niż sugerowałby to mój wiek.Więc był chaos, kochałam, przerażająco kochałam, ale to nie było to, nie, chyba nie, płynęłam przez miejsca, czas, przechodziłam obojętnie obok wszystkiego, nic mnie nie dotyczyło, wszystko było jakoś obok, nie wiem, umierałam setki razy i za każdym razem budziłam się inna, mocniejsza, bezwzględna, zdecydowana i chamska, a potem, teraz, teraz pojawił się on i on, on jest jak ja, przechodził to samo co ja, rozumie mnie bez słów, jesteśmy tak podobni, tak pasujący i kiedy jest ze mną, to czuje, że razem jesteśmy lepsi od nich wszystkich, że to moja bratnia dusza, uzupełnienie i czuję, w końcu znów czuję, że mam serce.
|
|
 |
jestem lepsza bez ciebie, bardziej niż ty, bardziej niż wiesz
|
|
 |
Jestem kiepska w byciu ważną.
|
|
 |
Czasami bywa tak, ze czlowiek z dnia na dzien przestaje sie do Ciebie odzywac. Jedyne, co ci pozostaje to sledzic jego statusy na facebooku.
|
|
 |
Potrzebuję być doceniana, nawet za błahostki, bo przez większość czasu myślę, że jestem nic nie warta.
|
|
 |
“ możesz zapisać się na fitness, salsę lub kurs fińskiego. możesz chodzić co wieczór do klubu i upijać się do nieprzytomności. możesz czytać piętnaście książek tygodniowo. możesz nieustannie układać ubrania w szafie. możesz spotykać się ze znajomymi. możesz zwiedzać dalekie kraje. możesz wypijać butelki różowego wina. możesz spalić wszystkie listy. możesz znaleźć kogoś innego. możesz pozwolić innym dotykać swojego ciała. możesz uciekać na koniec świata. możesz próbować się ukryć. możesz odejść.
ale nie możesz o nim zapomnieć.
”
— Zaklinaczka Słów
|
|
|
|