 |
garść psychotropowych tablet i łyk zimnego pilsa. / Słoń.!
|
|
 |
jak jednego dnia masz pisać, że ci zależy i że tęsknisz, a następnego się nie odzywać, to lepiej nie pisz kurwa wcale...
|
|
 |
to zła kobieta była, zła zła kobieta
|
|
 |
i ślubuję, że CI nie odpuszczę aż do śmierci.
|
|
 |
pozdrawiam tych, którzy lubią mówic na mój temat za plecami.
|
|
 |
chodź, namieszam ci w życiu
|
|
 |
wódka była tej nocy jak tlen, pozwalała oddychać.
|
|
 |
nie polubię cię, jak powiedzieć prościej?
|
|
 |
bo mi brakuje ciepła, twych rozchylonych warg..
|
|
 |
tak wiele razy starałam się zapomnieć aż przyszedł ten dzień w którym siedzę owinięta w ciepłą kołdrę z kubkiem gorącego kakao i sięgam myślą w dal próbując, przypomnieć sobie jego uśmiech czy też ten durny zapach perfum, którego tak nieziemsko kochałam... II systematyczny_chaos
|
|
|
|