 |
a kiedy objął mnie jak co dzień, od paru miesięcy i spytał czy coś dla niego zrobię, cynicznie się roześmiałam. - wszystko. - powiedziałam z drwiącym uśmiechem mając to za oczywiste. nachylił się, moje nozdrza wypełniły się jego zapachem, który wydawał mi się słodszy od wszystkich możliwych owoców razem wziętych w środku samego lata. - wszystko - powtórzyłam, dla pewności. - w takim razie zapomnij o mnie. - wyszeptał. odsunąwszy się, dotarło do mnie, że od dziś lato będzie najbardziej znienawidzoną przeze mnie porą roku.
|
|
 |
przy nim nawet płacz smakował jak najbardziej przesłodzone ciastko, w największej cukierni w mieście. w końcu przestałam lubić słodycze, aż nadto.
|
|
 |
Co mnie nie zabije, to rozpierdoli psychicznie
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam. Dochodzę do wniosku, że nie warto.
|
|
 |
I chyba nie wyobrażam już sobie życia bez Ciebie!
|
|
 |
Nie pojawiaj się gdy wiesz, że niedługo znikniesz.
|
|
 |
To nie kilometry tak bolą tylko niepewność czy po ich przebyciu ktoś jeszcze będzie tam czekał.
|
|
 |
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha. To co daje setki powodów, aby żyć. Ja ich nie mam.
|
|
 |
Zamykam oczy i chce tylko zapomnieć, To co nas łączyło zakończyłam bezpowrotnie. Mam do Ciebie żal, w sercu czuję ból.
|
|
 |
Godzinami szukam pretekstu by móc naspisać ci gwiazdkę przy dwukropku.
|
|
 |
KOLEGA - jak to słowo dziwnie brzmi w moich ustach, kiedy mówię o Tobie, przecież dla mnie zawsze będziesz kimś więcej, pierwszą miłością.
|
|
|
|