 |
Tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście. | Grammatik
|
|
 |
Oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę | Eldo
|
|
 |
Czas minął, a wykrzykniętych słów nie cofniesz, one są jak rysa na szkle, kiedy to pojmiesz? Więc zastanów się może, zanim coś pierdolniesz.
|
|
 |
Obiecaliśmy sobie wszechświat. Nie słowami, obiecały nam to nasze serca
|
|
 |
Nie mam skrzydeł by przenieść cię ponad problemy dnia codziennego.
|
|
 |
Jego brązowe oczy nic się nie zmieniły. Jego spojrzenie jest wciąż takie same. Uśmiech taki cudowny, piękny jaki był. Głos wciąż ten sam, nic się w Nim nie zmieniło. Postawa ciała wciąż ta sama, umięśniona, jedynie Jego serce troszkę zranione, porzucone. Ale przecież to naprawię. Chociaż teraz mam szansę, na to na co kiedyś moglam tylko pomarzyć.
|
|
 |
Chodź, przejdziemy się, pogadamy.
O tym, co już jest za nami, o tym jakie masz plany.
Ubieraj się, chodź. Zajaramy.
Na dworze o tej porze ten ruch może być wskazany.
Tak długo się znamy, tak rzadko rozmawiamy.
O tym wszystkim na poważnie, szczerze, odważnie. / Luks Mamilion.
|
|
 |
Chodź, przejdziemy się, pogadamy.
O życiu, które znamy, o tym jak mają się sprawy.
Chodź, przejdziemy się, pogadamy.
I bez obawy. Wszystko zostanie między nami. / Luks Mamilion.
|
|
 |
Chcę się naćpać kochanie Tobą
i chodzić naćpany doba za dobą. / Borixon.
|
|
 |
Cały czas myślę, cały czas marzę,
w ludzkich twarzach widzę Twoje twarze.
Jesteś moim wirem wydarzeń,
poruszasz się po nim jak najlepsze flow. / Borixon.
|
|
 |
Chcę tu tylko z Tobą godnie żyć,
bo na oczy widzę tylko Ciebie.
A cała reszta to dla mnie nic,
magnes zbliża nas do siebie. / Borixon.
|
|
 |
Coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie. / Borixon.
|
|
|
|