 |
Byłaś niewinna jak Twoje spojrzenie, każdy mój ból tu koiłaś uśmiechem.
|
|
 |
Nasze dłonie nad oblicza struktur.
|
|
 |
Poznaliśmy się zupełnie przypadkiem i później wpadałem do Ciebie pod klatkę, schodziłaś do mnie na buzi i gadkę, nieskażona miejskim bagnem i kłamstwem.
|
|
 |
I przysięgam, w tamtej chwili byliśmy nieskończonością.
|
|
 |
Daj mi tę pewność, że to wszystko jest tego warte.
|
|
 |
Zawsze pragnęłam znalezienia kogoś, kto będzie ze mną, bez względu na to, jak trudno jest ze mną być.
|
|
 |
Życie to coś, co upływa, kiedy Ty jesteś zajęty snuciem planów na przyszłość.
|
|
 |
Każdy powinien żyć, jak umie. Dzięki temu osiągnie wszystko.
|
|
 |
Skoncentrowana, aby nie pokazać bólu. Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych. Było to widać, czasami się spóźniała.
|
|
 |
Ogarniała mnie psychiczna martwica objawiająca się falą narastającej obojętności.
|
|
 |
Lustro jest granicą, za którą kryje się strach przed własną twarzą.
|
|
 |
Szanuję osoby które zachowują się wobec mnie tak samo w towarzystwie, jak i sam na sam.
|
|
|
|