 |
Każdy z nas jest po części hipokrytą i kłamcą
|
|
 |
Chcesz być na siłę fajny to serio Twoja sprawa
Ja wole być sobą niż całe życie udawać
|
|
 |
Wiem jak to jest kiedy obcy ludzie piorą Twoje brudy
Tak nienawidzą swoich wad, że czepiają się cudzych
|
|
 |
"Znam kobiety, jak cisną po szczuplejszych bez powodu, potem ryczą same w chacie wpierdalając wiadro lodów. Znam też takich ziomów, na których nie spojrzy żadna dupa, a każdy z nich nawija jaki nie jest z niego ruchacz."
|
|
 |
"dziś, dziś nie dzwoń do mnie więcej, kilku ludziom udało się zapomnieć kim jestem, nawet tym najbliższym, naprawdę nie kumam, nie wiem czy by przyszli nawet gdybym umarł"
|
|
 |
nie oceniaj mnie po przeszłości. ja już w niej nie żyję!!
|
|
 |
I może to bardzo głupie, albo chociaż trochę śmieszne.
Ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie.
|
|
 |
Nie żałuję, że go poznałam. Każdy człowiek daje nam jakąś lekcję. Każdy wnosi coś do naszego życia. Nikt nigdy nie przychodzi i nie odchodzi tak po prostu. Zawsze coś zostaje nam odebrane albo mamy czegoś więcej. Ja na przykład zostałam z niczym. [ yezoo ]
|
|
 |
miałam wyglądać dla niego jak milion dolarów a zawsze wyglądam jak 10 zł
|
|
 |
mój książę odszedł, bo królewna z sąsiedniego zamku uniosła zbyt wysoko rąbek spódnicy.
|
|
 |
Szczęście jest jak Bóg - jeśli uwierzysz, będzie z Tobą
|
|
 |
to było jakoś w podstawówce . jeden chłopak przyszedł po mnie pod szkołę . podobał się niemiłosiernie większości dziewczyn w mojej klasie , a wtedy stał oparty o czerwony murek i wypatrywał mnie , kiedy wyjdę przez te ogromne , brązowe drzwi . do dzisiaj pamiętam ten strach , kiedy go zobaczyłam . byłam małą gówniarą , często się zawstydzałam i nie chciałam prowadzać się z żadnymi chłopaczyskami , tak jak inne dziewczyny . ledwo oddałam mu swój plecak , gdy zaproponował , że mi go poniesie . powiedział wtedy : - nie bój się , ja go nie zjem . - i niby to miało rozładować całą napiętą sytuację . nie pamiętam nawet o czym mówił . wiem tylko , że gdy odprowadził mnie pod klatkę i zapytał , o której kończę lekcje następnego dnia , ja w tym całym strachu podałam mu godzinę , a i tak wychodziłam 45 min wcześniej . drugiego dnia zwyczajnie uciekłam . od początku bałam się angażować w jakikolwiek sposób .
|
|
|
|