 |
co cię nie zabiję, zrobi z ciebie zapewne oziębłą sukę
|
|
 |
jesteś, albo Cie nie ma, tworzysz jakiś pojebany schemat /atynie
|
|
 |
bije się z myślami swymi, paranoje, schizy- chyba każdy ma to w dyni.. farcik, mogę się odezwać, mam do kogo
|
|
 |
pamiętaj, raźniej zawsze gdy ktoś stoi z boku, gdy dzieli z Tobą łzę, która spływa z Twoich oczu, gdy jest mimo kłopotów, w chwili gdy ciążko oddychać, gdy przypomina byś nie umarł już za życia
|
|
 |
odchodziłam pewna siebie nie wiedząc czemu nie słucham rad tak, nie słuchałam przemów, sto razy w tą samą rzekę, bez grama tlenu
|
|
 |
ej, mimo wszystko miej świadomość, że nad Tobą czuwam
|
|
 |
przecież codziennie o to proszę, wszystko co najlepsze dla Ciebie : )
|
|
 |
wiele rzeczy przed nami i kłopotów wiele, tyle ich jest, że się ich nie pozbędę, co dalej będzie? właśnie tego nie wiem, siostra mi pomoże, tego jestem pewna : )
|
|
 |
chcę uciekać, jak dzieciak, bo mam dość, tracę siły
|
|
 |
zaraz tu mnie trafi szlag i rozpierdolę coś tu w drobny mak, daję słowo
|
|
|
|