 |
szkoda, że potrafisz tylko się zmieniać w chuja
|
|
 |
znaleźć ciszę, choć wokół tyle szumu
|
|
 |
dobrze wiem, że ten los wystawia nas na próbę
|
|
 |
z nieznanych przyczyn dzisiaj się nic nie liczy, przy czym nie myśl o niczym.. chyba, że o mnie : )
|
|
 |
zapomniałam, przecież nie ma nas..
|
|
 |
muszę wziąć, co moje i pójść, choć może w miejscu, do którego zmierzam będzie jeszcze gorzej,
|
|
 |
może gdybyś poczuł wszystko byś odmienił..
|
|
 |
zaraz nie będzie szans z nią na ten taniec, ruskiego szampana wypijesz z kolegami w bramie, a mogła zatańczyć dla Ciebie specjalnie, nie w Mazowszu, a na rurce, centralnie, zawsze chciałeś mieć taką, ale bałeś się zacząć, podejść i zagaić jakoś, a jak przyszła do Ciebie i dzwoniła domofonem, Ty spałeś na rzucie najebany jak worek
|
|
 |
nie śpij, bo Cię z niej okradną, a jak na Ciebie jest szansą wyjątkowo ładną i dosyć łatwą, jak ją podkręcisz pójdzie na gruby hardcore, nie śpij
|
|
 |
wybacz, ale niepotrzebnie nie wpierdalam się w taniec
|
|
|
|