 |
A kiedy już nawet wspomnienia wyblakną to jednak dalej pozostanie ta pustka, której w żaden sposób nie da się opisać oraz niesmak, że skończyło się coś co miało trwać po wieki. / napisana
|
|
 |
Wiesz co tak naprawdę jest najtrudniejsze? Fakt, że tak bardzo starałaś się i pielęgnowałaś swoją miłość, a później przyszło kilka sekund, które rozpierdoliły wszystko i już nie liczyło się, że każdej nocy tęskniłaś za jego oczami, że każdego dnia martwiłaś się o niego i robiłaś co mogłaś aby był szczęśliwy. Nie liczy się to, że mogłaś dać mu wszystko, że każdego ranka podlewałaś waszą miłość i starałaś się, najbardziej na świecie się kurwa starałaś, ale to już się nie liczy, bo w momencie w którym on zwątpił wszystko legło w gruzach. Teraz już nie będzie czego zbierać, bo przeszłość staje się tylko przeszłością, nawet jeżeli Ty będziesz ciągle nią żyła. Jeżeli on zwątpił każda chwila kiedy wkładałaś w niego swoje serce poszła na marne, a Twoja bajka właśnie dobiegła końca. I to jest tak bardzo trudne i niesprawiedliwe, że Ty możesz dać wszystko, ale w zamian nie dostaniesz zupełnie nic. / napisana
|
|
 |
...Go nie było. On bywał - od czasu do czasu, czy to między słowami, pocałunkami, czy kolejnymi snami. On się nie zobowiązywał - był wolnym duchem, czasami aż zbytnio. pojawiał się kiedy chciał, i znikał kiedy chciał, ceniąc ponad wszystko swoją wolność. i tym mnie kupił - zaintrygował do granic możliwości...bo widziałam w Nim siebie - tą wredną duszę, która nie definiowała się ze słowem "stabilność", która uwielbiała brak ograniczeń i jakichkolwiek zobowiązań - czystą, nieskazitelną, wolną mnie w Nim widziałam. / veriolla
|
|
 |
- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
2. nikt nie usłyszał. Więc nie dziw się,że kiedy tylko pojawiasz się w pobliżu robi mi się gorąco.. Więc nie dziw sie, ze nie potrafię o Tobie pomyśleć bez żadnych uczuć i emocji. Nie mam zielonego pojęcia co mi zrobiłeś. Wiem jedno podczas naszego ponad półrocznego milczenia wydawało mi się, że wygrałam tę próbę,czasem o Tobie pomyślałam lecz szybko mi mijało. Myślałam że uwolniłam się od tego uczucia.. Jeden sms,( MÓJ SMS DO CIEBIE !) jedno spotkanie, jedna rozmowa. Wystarczyło. Wystarczyło by wszystko wróciło. Gratuluję sobie. Gratuluję swojej inteligentnej głupocie rozjebać wszystko co zbudowałam bez Ciebie.. Teraz? Teraz znów nie potrafię tego poukładać. I znów nie wiem co mam robić.. Chyba Cię kocham .Chyba mnie pojebało. Wiem, że jestem dla Ciebie ważna, wiem też że nie jest nam pisane być razem. Boli.
|
|
 |
1.Tęsknię.. Ale nie dlatego, że Cię nie widzę. Tęsknię za tym co było kiedyś, za tym kiedy łączyło nas więcej aniżeli nam się wydawało. Tęsknię do czasów kiedy potrafiłeś się przyznać co czujesz. Wtedy było jakoś prościej. I wydawać by się mogło, że przecież tamte czasy nic nie zmieniły to jednak. Teraz? Teraz siedzę wpatrując się w wyświetlacz telefonu, zerkając co jakiś czas czy nie pojawiasz się na facebooku po to tylko by wiedzieć co w danej chwili robisz. Tak bardzo potrzebuję to wiedzieć. I nie dlatego, ze Ci nie ufam, że chcę mieć nad tym kontrolę.. nie .. Chcę poprostu wiedzieć jak się miewasz co robisz, jak się czujesz..Bo tak trudno napisać zwykłe "co tam" kiedy wiem, że czuję do Ciebie coś więcej niż tylko zwykła sympatia do kolegi. Nie potrafię sie z Tobą przyjaźnić. Próbuję. Cholernie próbuję..Wiem, ze chcesz tylko przyjaźni lecz nie potrafisz być tylko przyjacielem.. Wychodzisz o krok za daleko. Więc nie dziw się, że na Twój widok serce wali mi tak, że boję się by
|
|
 |
"Gdy wszystko się poukłada to w końcu będę szczęśliwy" - fałsz! "Gdy zacznę być szczęśliwy to w końcu wszystko się poukłada" - prawda! / demoty.
|
|
|
|