 |
Dymanie pod kołdrą, po ciemku, wiesz, w niedzielę do kościoła, zakrywanie dzieciom oczu jak się suszą majtki na kaloryferze, a z drugiej strony wiesz, szesnastoletnie ciąże, siedemnastoletnie śluby.
|
|
 |
piękna pogoda na najebanie się, czyż nie?;-)
|
|
 |
To nie była żadna dzikość serca, jadę stopem, bo nie mam na helikopter, bo nie wynaleziono, kurwa, teleportacji, i to nie jest żaden weltschmerz, nie jestem młodą, piękną duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty, Chory Psychicznie.
|
|
 |
Czuję się sam ze sobą jak pojeb, może to powszechne zjawisko, może po prostu wyolbrzymiam objawy neuro-zakatarzenia. Niewykluczone, że to psychiczna hipochondria - ale po prostu NIKT NIE ROBI TAKICH RZECZY - nikt dzisiaj nie rzuca wszystkiego, aby dogonić kilkusekundowe klipy z własnego mózgu.
|
|
 |
jedynym plusem kłótni mojej mamy z mężem, są często nowe kwiaty w moim domu.
|
|
 |
i pomyśl, że spróbowałeś mnie tylko raz ! a mógłbyś mnie próbować cały czas.
|
|
 |
mówisz na mnie "małolata". jeszcze się zdziwisz jak Ci ta małolata podbije serce.
|
|
 |
Pesymizm to przywilej człowieka, który myśli.
|
|
 |
Im dłużej na ciebie czekałam, tym bardziej mi ciebie brakowało.
|
|
 |
Spać.
Przespać rok.
Siedem lat.
Rozpacz, że nie kochasz mnie.
|
|
 |
Niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli Cię kocha, to Cię znajdzie, choćbyś nie wiem, gdzie była, zdobędzie Cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy nic z tego nie będzie. Pamiętaj, nigdy nie ułatwiaj mężczyźnie.
|
|
|
|