 |
papierosy zastępują mi chłopaka, i jak narazie jestem całkiem zadowolona z tego zastępstwa.
|
|
 |
Wszystko ma swój czas i miejsce, chyba że zaginasz czasoprzestrzeń, by być gdzie zechcesz. Mi to jest zupełnie niepotrzebne, dopóki mam horyzont biegnę wściekle jak bizon przez prerię.
|
|
 |
może i kurewsko mocno kochałam, ale w tym momencie wolałabym się sprzedać niż wrócić do tej chorej miłości !
|
|
 |
ja już go nie kocham, ja tylko noszę go w sercu.
|
|
 |
Chciałabym znaleźć w życiu coś co byłoby na pewno.
|
|
 |
co z tego, że Ty jesteś zbyt starszy ? skoro jak ja będę starsza to Ty będziesz za stary ? ;x
|
|
 |
Doszliśmy od punktu wyjścia, z którego ja nigdzie nie wychodzę. Chowam się pod kołdrę z moim laptopem i moim filmem, jestem szczęśliwa, i udaję, że nikt nie stoi za drzwiami, nie rzuca kamieniami w okno.
|
|
 |
Dziękuje, że przyszedłeś. Zamknij drzwi, i usiądź, zrób to szybko, bo chcę byś już
był obok gdy zacznę płakać.
|
|
 |
Co dzień, co noc wspólne chwile są wykwintne, memu życiu dajesz kolor niczym pigment. ♥
|
|
 |
Czasem czuję się tu jak outsider, twojej recepty na życie nie chcę sam znajdę. Znam prawdę o sobie i konsekwencje, wiem że, nie zbuduje nic bez poświęceń.
|
|
 |
Może oczy szklą mi się na wspomnienie
tamtych dni, może nogi uginają mi się
na myśl o Twych ustach, ale moje
serce już całkiem zobojętniało, naprawdę.
|
|
 |
nikt nie jest tak za wysoki, nie ma takiego drugiego, który byłby równie irytujący i drażniący, nikt nie ma tak denerwującego spojrzenia, nikt nie udowadnia w tak chamski sposób swojej racji... nikt także tak perfekcyjnie nie zgasił czegoś co jedno dopiero roztliło.
|
|
|
|