głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wyimagiinowana_milosc

pewnie że tak    teksty nieswiadomosc dodał komentarz: pewnie że tak ;* do wpisu 12 listopada 2011
oo  widzę że ktoś tu chyba wrócił ?     teksty nieswiadomosc dodał komentarz: oo, widzę że ktoś tu chyba wrócił ? ;** do wpisu 12 listopada 2011
znów tu jestem. wysiadam na tym samym ukrytym w lesie przystanku  idę tą samą krętą drogą. te same drzewa szumią wokół mnie i te same domy spoglądają na mnie zza grubych okiennic. stawiam krok za krokiem i myślę o tym  że przecież Ty chodzisz tędy codziennie. mijasz to wszystko co ja teraz. ten stary dom  kilka pni  brzozowy lasek  ale dla Ciebie to tylko nic nieznaczące tło. dla mnie to wszystko co wiąże się ze wspomnieniami. jedyna szansa na bycie bliżej Ciebie. złośliwy los nijak nie chce splątać naszych dróg. mijamy się  czasem w przestrzeni minut  czasem godzin. ale wciąż będę próbować. może za którymś razem zaskoczę przeznaczenie i wpadnę na Ciebie jakby nigdy nic. może znów miniemy się bez słowa  może nawet mnie nie dostrzeżesz. ale przynajmniej Cię zobaczę. choć na ułamek sekundy.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 10 listopada 2011

znów tu jestem. wysiadam na tym samym ukrytym w lesie przystanku, idę tą samą krętą drogą. te same drzewa szumią wokół mnie i te same domy spoglądają na mnie zza grubych okiennic. stawiam krok za krokiem i myślę o tym, że przecież Ty chodzisz tędy codziennie. mijasz to wszystko co ja teraz. ten stary dom, kilka pni, brzozowy lasek, ale dla Ciebie to tylko nic nieznaczące tło. dla mnie to wszystko co wiąże się ze wspomnieniami. jedyna szansa na bycie bliżej Ciebie. złośliwy los nijak nie chce splątać naszych dróg. mijamy się, czasem w przestrzeni minut, czasem godzin. ale wciąż będę próbować. może za którymś razem zaskoczę przeznaczenie i wpadnę na Ciebie jakby nigdy nic. może znów miniemy się bez słowa, może nawet mnie nie dostrzeżesz. ale przynajmniej Cię zobaczę. choć na ułamek sekundy. / nieswiadomosc

a za parę lat  po przebudzeniu  na poduszce obok zobaczysz słodko śpiącego kota  zamiast twarzy ukochanego. lepiej teraz próbować  niż kiedyś płacić za niewykorzystane szanse.   n

nieswiadomosc dodano: 10 listopada 2011

a za parę lat, po przebudzeniu, na poduszce obok zobaczysz słodko śpiącego kota, zamiast twarzy ukochanego. lepiej teraz próbować, niż kiedyś płacić za niewykorzystane szanse. / n

świetnee. teksty nieswiadomosc dodał komentarz: świetnee. do wpisu 9 listopada 2011
a gdy zobaczył jak przez niego płaczę  powiedział  że do twarzy mi ze smutkiem.   n

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

a gdy zobaczył jak przez niego płaczę, powiedział, że do twarzy mi ze smutkiem. / n

i rozkmiń tu faceta...

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

i rozkmiń tu faceta... -,-

Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mojego milczenia nigdy nie zrozumiesz moich słów.

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

Jeżeli nie potrafisz zrozumieć mojego milczenia,nigdy nie zrozumiesz moich słów.

przyjaciel to osoba  która umawiając się z tobą nie wybiera miejsca  rzuca jedynie: 'tam gdzie zawsze' i wszystko jest jasne. słyszy twój smutek nawet przez telefon  jeżeli nie zorientuje się po sms'ach. zostanie przy tobie  choć będziesz kazała mu się wynosić. poda rękę  kiedy odmówisz przyjęcia pomocy. przytuli  kiedy poczujesz się źle  bez żadnych pytań. wpadnie do twojego domu i pierwsze co zrobi to opustoszy lodówkę. rozłoży się na twoim łóżku jak na swoim  i będzie grzebać ci bez pozwolenia w telefonie. nazwie cię idiotką i kretynką  jednocześnie uświadamiając jak bardzo mu zależy. przy odrobinie szczęścia popchnie cię w ramiona miłości  lub chociaż uchroni przed emocjonalnym dnem. będzie zawsze i bez względu na wszystko.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 9 listopada 2011

przyjaciel to osoba, która umawiając się z tobą nie wybiera miejsca, rzuca jedynie: 'tam gdzie zawsze' i wszystko jest jasne. słyszy twój smutek nawet przez telefon, jeżeli nie zorientuje się po sms'ach. zostanie przy tobie, choć będziesz kazała mu się wynosić. poda rękę, kiedy odmówisz przyjęcia pomocy. przytuli, kiedy poczujesz się źle, bez żadnych pytań. wpadnie do twojego domu i pierwsze co zrobi to opustoszy lodówkę. rozłoży się na twoim łóżku jak na swoim, i będzie grzebać ci bez pozwolenia w telefonie. nazwie cię idiotką i kretynką, jednocześnie uświadamiając jak bardzo mu zależy. przy odrobinie szczęścia popchnie cię w ramiona miłości, lub chociaż uchroni przed emocjonalnym dnem. będzie zawsze i bez względu na wszystko. / nieswiadomosc

delikatnie przysunął się do mnie  z wyraźną chęcią złączenia naszych warg. na moment wstrzymałam oddech. gdy dzieliły nas już tylko milimetry  szepnęłam:   Nie.   O co chodzi? Coś się stało?   zapytał lekko przejęty.   Nie mogę.   Przecież spotykamy się  myślałem  że wszystko idzie w dobrym kierunku i mnie lubisz..   Masz rację  bardzo cię lubię.   Więc w czym problem?   zapytał ze smutkiem w oczach. dłoń zaciśniętą w pięść przyłożyłam do serca.   To miejsce... to miejsce wciąż jest zajęte.   powiedziałam  a moje oczy napełniły się łzami.   Kim on jest? Skoro tak go kochasz  dlaczego nie ma go przy tobie?   zapytał  a ja poczułam potworną pustkę. wspomniałam dzień w którym miał wypadek. rozpłakałam się na dobre  nie hamując gwałtownego szlochu.   On...nie żyje.   Przepraszam. Ale czy nie powinnaś tym bardziej spróbować żyć dalej?   Pewnie powinnam  ale nie chcę. Nie umiem. Nie dam rady żyć bez niego.   powiedziałam przełykając kolejne łzy i odeszłam  zostawiając go ze złamanym sercem n

nieswiadomosc dodano: 8 listopada 2011

delikatnie przysunął się do mnie, z wyraźną chęcią złączenia naszych warg. na moment wstrzymałam oddech. gdy dzieliły nas już tylko milimetry, szepnęłam: - Nie. - O co chodzi? Coś się stało? - zapytał lekko przejęty. - Nie mogę. - Przecież spotykamy się, myślałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku i mnie lubisz.. - Masz rację, bardzo cię lubię. - Więc w czym problem? - zapytał ze smutkiem w oczach. dłoń zaciśniętą w pięść przyłożyłam do serca. - To miejsce... to miejsce wciąż jest zajęte. - powiedziałam, a moje oczy napełniły się łzami. - Kim on jest? Skoro tak go kochasz, dlaczego nie ma go przy tobie? - zapytał, a ja poczułam potworną pustkę. wspomniałam dzień w którym miał wypadek. rozpłakałam się na dobre, nie hamując gwałtownego szlochu. - On...nie żyje. - Przepraszam. Ale czy nie powinnaś tym bardziej spróbować żyć dalej? - Pewnie powinnam, ale nie chcę. Nie umiem. Nie dam rady żyć bez niego. - powiedziałam przełykając kolejne łzy i odeszłam, zostawiając go ze złamanym sercem/n

siedziałam na drewnianej ławce. ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. na twarzy czułam promienie słońca. wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy  a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i wiesz co? byłam z siebie dumna. byłam dumna z tego  że mam co wspominać. właśnie teraz dążę do tego  żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce  móc wspominać. nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich.

zabierzmniedosiebie dodano: 8 listopada 2011

siedziałam na drewnianej ławce. ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. na twarzy czułam promienie słońca. wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy, a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i wiesz co? byłam z siebie dumna. byłam dumna z tego, że mam co wspominać. właśnie teraz dążę do tego, żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce, móc wspominać. nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich.

lubiłam wbiegać na lekcje po dzwonku. czułam na sobie przeszywające spojrzenia. mówiłam do nauczyciela zadyszanym głosem 'dzień dobry'. a Ty tylko się uśmiechałeś i mówiłeś dosłyszalnie dla wszystkich 'chodź tu  najpiękniejsza'.

zabierzmniedosiebie dodano: 8 listopada 2011

lubiłam wbiegać na lekcje po dzwonku. czułam na sobie przeszywające spojrzenia. mówiłam do nauczyciela zadyszanym głosem 'dzień dobry'. a Ty tylko się uśmiechałeś i mówiłeś dosłyszalnie dla wszystkich 'chodź tu, najpiękniejsza'.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć