 |
Wdech, wydech, palec nad lewą słuchawką, wystarczy nacisnąć, odczekać i za kilka sekund usłyszę Twój głos, kolejny głęboki wdech.. jednak wychodzę z kontaktu i wsuwam telefon do kieszeni. Każdy miewa chwile słabości, ale dotychczas nie byłam 'każdym'. Cholera, czas z tym skończyć jak najszybciej/incalculable/
|
|
  |
toniesz w jego uścisku, w jego spojrzeniu, w jego perfumach, w jego kołdrze. toniesz w uczuciu, które połączyło was w jeden, nierozrywalny element układanki. /happylove :* MISZCZ NAD MISTRZAMI!
|
|
 |
Każdy człowiek za wszelką cenę chcę uśmierzyć ból, jednak ja sama potęguję go z uśmiechem na ustach, ciosy innych w moją stronę odbijają się rykoszetem. Nic nie dorówna temu, który osobiście każdego dnia celuję centralnie w swoje serce./incalculable/
|
|
  |
czuje, jakby moje serce rozrywało klatke piersiową jakby miało zaraz ze mnie wyjść i biec prosto do niego. ~schooki~
|
|
  |
Zawsze przed każdym spotkaniem z nim denerwowałam się a zarazem cieszyłam się tak bardzo, że można by było podejrzewać czy przypadkiem nie jestem pod wpływem jakiś narkotyków.. ale nie, nie paliłam maryśki ani innych tych gówien. miałam coś lepszego coś czego nikt inny oprócz mnie mieć nie będzie. miałam GO, był moją osobistą formą uzależnienia i to on wprowadzał mnie w taki niesamowity stan, gdy całował mnie, albo przytulał do siebie, serce tak mi waliło, że ledwo byłam w stanie myśleć.. i choć nie kochałam sie z nim mogłam jęczeć z rozkoszy. ~schooki~
|
|
 |
06:20 nie mogę spać, może nie chcę, nie wiem. wiem na pewno,że brak Jego obecności boli najbardziej./disparais
|
|
|
|