 |
nieprzespana noc, a powód znów ten sam./disparais
|
|
 |
chcę nie istnieć na jeden dzień./disparais
|
|
  |
Na każdej liście swoich marzeń i planów stawiam jako pierwsze kogoś kogo kocham na zabój, potem swoje życie. Najpierw chcę mieć dla kogo układać i planować je. Potem zastanawiać się co zrobić by było tak jak chcemy. Wspólny konsensus, wspólne plany i wspólne życie, bez pierwszego punktu, nie będę w stanie zrealizować drugiego. ~cebus~
|
|
  |
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma../cebus
|
|
 |
łzy, pogryzione wargi, i w ciszy tylko szept, żeby to tak się nie zakończyło./disparais
|
|
 |
mogę stanąć na środku autostrady i tak o wyskoczyć na rozpędzone auto, mogę i chcę./disparais
|
|
  |
Jeśli już wbijasz mi nóż w plecy, wbij go do końca, oszczędź mi nadziei i cierpienia ~ekstaaza~
|
|
  |
Boże daj mi siłę na kolejne dni, bym nie upadła na ziemię pod ciężarem smutku. ~schooki~
|
|
 |
chcę być Twoim nałogiem,Twoim natchnieniem, Twoim wszystkim./disparais
|
|
 |
Jeśli szukasz pomocnej dłoni, masz ją na końcu własnego ramienia.
|
|
 |
Cześć babciu. Tak dawno nie rozmawiałyśmy, tak dawno nie było Cię u mnie w snach. Martwię się.. całe noce czekam na chodź jeden znak od Ciebie, że masz się dobrze, że jesteś zdrowa. Pamiętasz co mi obiecałaś ostatnim razem? Pamiętasz jak przysięgałaś na ulubioną sukienkę, że zaczniesz się uśmiechać? Nie widuje już Twojej twarzy.. diamentowo niebieskich oczu, pełnych ust i siwych włosów. Tęsknię za Twoim głosem, który tak idealnie potrafił uspokoić moją osobę. Ciągle wspominam Twoje nawyki, które po czasie stały się również moimi. Cały czas echem odbija się w mojej głowie Twoje cicho wyszeptane "Będę tu zawsze.. będę Twoim aniołkiem do końca życia tak jak Ty byłaś moim przez osiemnaście lat." Uwielbiałam kiedy z Twoich ust zdobywały się najczulsze, kierowane do mojej osoby słowa Tęsknię za Tobą Aniołku.. Proszę Cię nie zostawiaj mnie tu samej. Bądź ze mną każdej nocy.. Nie bój się.. ja czekam a moje serduszko jest zawsze otwarte dla Ciebie. Brakuje mi Ciebie, wróć. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|