 |
W czasie chemioterapii miałam obniżoną odporność, z dnia na dzień byłam coraz słabsza. Zimą, kiedy zasypiałam, mój mąż otwierał okno. Prosiłam go, żeby tego nie robił, ale on mówił: Chcę, żebyś szybciej zdechła.
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - Pij nie pierdol.
|
|
 |
I nagle świat zaczął ode mnie wymagać bycia kimś innym niż dotychczas.
|
|
 |
wracasz do mnie, niepewnie, ale wracasz. Czuje to.
|
|
 |
Bo jak jest mi przykro to ku*wa sobie płaczę, proste. `
|
|
 |
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham, O jutrze nie myślę bo jeszcze przede mną dzisiaj..
|
|
 |
Może niektórych kobiet nie da się poskromić. Może potrzebują biegać na wolności dopóki nie znajdą kogoś, tak dzikiego, aby biegał z nimi.
|
|
 |
Stoisz o krok od niego on krok od Ciebie- zawsze tego chciałaś, teraz łapie Cię zwątpienie.
|
|
 |
kiedyś dorwę tego chuja co tak wkręca te czupaczupsy w ten pierdolony papierek .!
|
|
 |
Nie daj po Sobie poznać , ze to przez Niego rozpierdala Ci się Życie.
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro..
|
|
 |
Powiedział mi ze to koniec, rzucił na biurko paczkę żyletek i z ironicznie cwaniackim uśmiechem na twarzy powiedział - 'nie zrób sobie krzywdy'
|
|
|
|