|
Albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja, nie jest tak jak być powinno i to nie już dla nas pora.
|
|
|
Nie mogę patrzyć jak przegrywasz, jak coraz bardziej odpływasz .
|
|
|
przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć
|
|
|
G gromadzisz go w sobie i spijasz. N niszczy pali mosty zabija. I instynktownie budzi fobie. E elementarny w walce z wrogiem. W lecz wróg jest w Tobie i nim płoniesz. GNIEW.
|
|
|
Wiem, że większość ludzi za mną nie przepada. Mam to w dupie. Nie przepadam za większością z nich.
|
|
|
przytul mnie, bo się rozpadnę.
|
|
|
remained emptiness, darkness, after you?
|
|
|
I'm lonely, why? must this be so?
|
|
|
Fuck haters, be yourself.
|
|
|
zasypia sama z własnymi myślami, płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy.
|
|
|
I tylko Twój uśmiech pcha mnie do przodu.
|
|
|
cold as ice, and more bitter than a december winter nigh, that's how i treated you.
|
|
|
|