 |
Byłem w stanie oddać wtedy za nią cały świat.. // Diox
|
|
 |
Nie myśl o błędach, większości z nich nie naprawisz. // Wena
|
|
 |
Za ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu. Za co dobrze wiesz. za nadanie życiu sensu. / Paluch
|
|
 |
brak mi go Boże, jak kuli na co dzień, jak przyjaciół, gdy sam zostajesz na lodzie. // HuczuHucz
|
|
 |
zwyzywałam cię, zakpiłam z ciebie, zironizowałam twoje "ja" i czułam z tego satysfakcję. a teraz? teraz to tylko ogarnia mnie smutek.
|
|
 |
kocham prawde, cenie szczerość, nie mogę się powstrzymać żeby czegoś nie skomentować, tak szczerze. lubie mówić prosto z mostu, niż owijać w bawełne. więc koleś nie rób sceny, bo taka jestem po prostu, tyle.
|
|
 |
może to nieistotne, ale naprawdę za Tobą tęsknię. tak bardzo chciałabym przekroczyć próg Twojego mieszkania i pocałować Cię w czoło. potem opowiedzieć Ci jak było w szkole, kto naprawdę mnie zdenerwował. pewnie śmiałbyś się do rozpuku, gdy opowiadałabym o mojej historii z automatem z gorącą czekoladą, który próbowałam naprawić, bo miałam niesamowitą ochotę na coś słodkiego i gorącego. dopiero teraz odczuwam pustkę. brakuje mi wielogodzinnych rozmów o wszystkim i niczym, tego jaki byłeś wrażliwy i czuły, Twojego chudego ramienia i czerwonej bluzy, którą regularnie brudziłam maskarą i tego wszystkiego o czym nie mam ochoty pisać, bo już płaczę.
|
|
 |
a rano znowu będę musiała wstać, umyć zęby, rozczesać splątane włosy, pomalować się i ubrać. niewyspana, machinalnie spakuję najpotrzebniejsze podręczniki w różowy plecak i odpalę papierosa. może jedna łza pocieknie po moim policzku na myśl o wczorajszym wieczorem i sprawi, iż będę musiała poprawić makijaż. wyjdę z domu, z rapem w głośnikach, zapalę kolejnego szluga i nie wyzwolę się od wspomnień, dopiero gdy w oddali dostrzegę budynek szkoły włożę maskę zbudowaną z miliona słodkich uśmiechów. zapomnę o Tobie na kilka krótkich godzin.
|
|
 |
wiedziałeś, że nie chcę Cię widzieć, ale pamiętałeś o tym co mi obiecałeś. przyszedłeś. byłam tak samo zaskoczona jak i pijana. nawet nie wiem kiedy znalazłam się na Twoich wychudzonych rękach. spojrzałam na Ciebie z góry i zaprezentowałam mój firmowy uśmiech. zastanawiałam się co tak naprawdę tu robisz. niespodziewanie nasze wargi złączyły się z niesamowitą gwałtownością. tak bardzo tęskniłam.
|
|
 |
Reprezentujesz soba wszystko, czym gardze .
|
|
 |
Ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
|
|
 |
Jedni piją, bo jest im kurwa ciężko, inni chcą się czuć lekko, wiec jarają zielsko.
|
|
|
|