 |
Choćbym chciał, to nie mogę sprawić, by niedobity czas przestał krwawić. Nie dotyczył nas ten akapit w naszej historii, którą pisały nam moje wady. Bisz ♥
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi a świat był piękny potem doszły problemy uczucia jakieś błędy. Huczuhucz ♥
|
|
 |
doskonale pamiętam tamten listopadowy wieczór. wszystkie bariery odeszły w niepamięć. byliśmy tylko my, zdecydowanie daleko, nad ziemią. przytuliłam się do Ciebie, niby to dlatego, że na podwórku panował ziąb, ale tak naprawdę ten gest miał ukryte sedno. niebezpiecznie zbliżyliśmy się do siebie i nasze usta subtelnie złączyły się. spłoszona spuściłam głowę, ale chwilę później wróciliśmy do tego przyjemnego zajęcia, teraz już namiętnie, z niesamowitym wyczuciem. motylki wirowały gdzieś w okolicach wątroby. miałam płytki oddech. a serce przeżywało prawdziwe wstrząsy. zdałam sobie sprawę, że to właśnie tego szukałam i tego chciałam.
|
|
 |
Jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości co ciągnie w dół nawet jak umiesz latać żeby wydostać się z chmur musisz się sporo namachać. Zeus ♥
|
|
 |
A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć. ♥ Huczuhucz
|
|
 |
zabawne jest to, że nikt nigdy naprawdę nie wie jak bardzo ktoś cierpi. mógłbyś stać obok kogoś kompletnie zniszczonego i nawet o tym nie wiedzieć.
|
|
 |
Zamknij oczy , ale nie umieraj . Masz prawo do płaczu . A potem wstań i walcz o kolejny dzień .
|
|
 |
Czasami trzeba żyć chwilą i nie zastanawiać się co będzie i było
|
|
 |
dławię się przenikającą mnie tęsknotą. ze łzami w oczach spoglądam na nasze wspólne zdjęcie stojące na moim parapecie, dopijam jeżynową herbatę, w Twojej bluzie i ze łzami w oczach kładę się na łóżko. tylko kilka rzeczy przypomina mi o tym, że kiedykolwiek byłeś w tym mieszkaniu, że leżałeś w tym samym miejscu co ja, że ściany upijały się Twoim głosem, a ja siedziałam na krześle wpatrzona w czekoladowe tęczówki, uderzające mnie swoim niesamowitym blaskiem.
|
|
|
|