głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wwerka

Zwiedziliśmy siódme niebo. Schwytaliśmy tęcze. Spacerowaliśmy w wiosennym deszczu. Słuchaliśmy porannych śpiewów ptaków. Łapaliśmy dużo promieni słonecznych. Było bajecznie.

zakochanawnim dodano: 13 maja 2014

Zwiedziliśmy siódme niebo. Schwytaliśmy tęcze. Spacerowaliśmy w wiosennym deszczu. Słuchaliśmy porannych śpiewów ptaków. Łapaliśmy dużo promieni słonecznych. Było bajecznie.

  Kochaj mnie!     Co?     Tak  żebyś nie spał w nocy  zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości  widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie  nie radość. Radość  to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No  kochaj tak.

zakochanawnim dodano: 13 maja 2014

- Kochaj mnie! - Co? - Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak.

'wyjdź'   napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany.   sorry  że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju.   oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek.   kochanie.   wybełkotał.   nieźle się najebałeś.   rzuciłam wkładając ręce do kieszeni.   cicho  co się drzesz? kocham cię wiesz?   podniósł z deka głos.   powiedz mi to jak będziesz trzeźwy.   syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu.   gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie.   wybełkotał.   idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie.   zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam  ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

'wyjdź' - napisał mi smsa. narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam przed dom. stał z kumplem kompletnie pijany. - sorry, że takiego go przywlokłem ale nie dawał mi spokoju. - oznajmił jego kolega i żeby nam nie przeszkadzać odszedł spory kawałek. - kochanie. - wybełkotał. - nieźle się najebałeś. - rzuciłam wkładając ręce do kieszeni. - cicho, co się drzesz? kocham cię wiesz? - podniósł z deka głos. - powiedz mi to jak będziesz trzeźwy. - syknęłam odwracając się i chcąc wrócić do domu. - gdzie Julio idziesz? Romeo przyszedł a ty masz go w dupie. - wybełkotał. - idę do domu i zrzucę ci z okna warkocz skarbie. - zażartowałam i weszłam do środka. po chwili dostałam smsa 'wyginaj się tam, ile mam czekać na tego warkocza?' taki idiota a taki kochany

a ja chce już do niego. i kropka.  3

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

a ja chce już do niego. i kropka.< 3

Jesteś dla mnie kimś  kim nikt inny być nie umiał.

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

Jesteś dla mnie kimś, kim nikt inny być nie umiał.

''  zadzwoń  jak przejdzie Ci ta cała miłość.  wątpię  czy w trumnie będę miała zasięg. ''

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

'' -zadzwoń, jak przejdzie Ci ta cała miłość. -wątpię, czy w trumnie będę miała zasięg. ''

Nigdy nie byłeś i nie będziesz częścią mojego świata. Ty jesteś jego całością.

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

Nigdy nie byłeś i nie będziesz częścią mojego świata. Ty jesteś jego całością.

Może zdarzyć się tak  że kiedyś przestaniemy się kochać i nadejdzie czas rozstania. ale jeśli nawet do tego dojdzie nigdy nie zapomnę smaku twych ust  który jest dla mnie najcenniejszy.

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

Może zdarzyć się tak, że kiedyś przestaniemy się kochać i nadejdzie czas rozstania. ale jeśli nawet do tego dojdzie nigdy nie zapomnę smaku twych ust, który jest dla mnie najcenniejszy.

Dziś potrzebne są tylko ciepłe i szerokie ramiona  które zdołałyby przytulić na tyle mocno  by zgnieść wszystkie problemy  niemoralne nadzieje i marzenia.

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

Dziś potrzebne są tylko ciepłe i szerokie ramiona, które zdołałyby przytulić na tyle mocno, by zgnieść wszystkie problemy, niemoralne nadzieje i marzenia.

I był jej indywidualnym szczęściem  silnym narkotykiem  od którego była uzależniona już na wieki.

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

I był jej indywidualnym szczęściem, silnym narkotykiem, od którego była uzależniona już na wieki.

Przychodzi taka pora  kiedy nie żądasz niczego. Ani ust  ani uśmiechu  ani miękkich ramion  ani oddechu jego obecności. Wystarcza  że On jest.

zakochanawnim dodano: 5 maja 2014

Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jego obecności. Wystarcza, że On jest.

Naiwna idiotka  która wierzyła  że niebo jest na ziemi.

zakochanawnim dodano: 3 maja 2014

Naiwna idiotka, która wierzyła, że niebo jest na ziemi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć