 |
Strużki łez zmieszanych z czarnym tuszem spływają po policzkach, marznę, mimo to nie zawracam się po żadną bluzę czy kurtkę, zbyt oszołomiona dawką leków i bólu nie przejmuje się spojrzeniami przechodniów, idę naprzód, uciekam donikąd, z dala od myśli, uczuć i ludzi, którzy mnie zniszczyli./incalculable/
|
|
 |
Nie widać zła, za to doskonale widać słabość
|
|
 |
Nie strasz, wiem co to głos serca,
wiem jak bardzo strach potęguje lęk w nas
|
|
 |
Widzę ten odruch i od razu się poddaję, opuszczam ręce, zaciskam zęby w momencie kiedy jej ręka styka się z moim policzkiem, czekam aż przestanie mną szarpać, całkowicie się wyłączam, powstrzymuję łzy, żeby nie dać jej satysfakcji. Później jest to samo tłumaczenie, te same słowa 'przepraszam, nie powinnam, jesteś moją córką', które z jej ust nie mają dla mnie wartości. Więc kiedy mówisz, że mnie znasz, wiedz, że nie znasz mnie wcale./incalculable/
|
|
 |
Nie tylko Ty chciałbyś być teraz gdzie indziej
Patrzeć ponad horyzont bez stresu i ciśnień
|
|
 |
Już czas, tylko to ma sens mój świat, mój nad, Twój świat.
Nie istnieje mój tak .
Patrz jak zjebanego z niczego podnoszę go do gwiazd.
|
|
 |
Czego szukasz Ty ? chyba nie mnie.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej, nie dbaliśmy o straty
|
|
 |
Życie płynie mi powoli, tylko czas coraz szybciej
|
|
 |
Nigdy nie jest za późno by zacząć o siebie walczyć
|
|
 |
Ty nie mów, że jesteś słaby
jeśli sił masz na tyle żeby widzieć własne wady
|
|
 |
Pewne rzeczy ciągną się w nieskończoność
Brud na rękach nie zniknie po przemyciu wodą"
|
|
|
|