 |
Czuję wolność, pojmując mądrość bez zawartości sorry,
Bo tu twa nienawiść, więc przestań w oczy kadzić.
Mnie tym nie zbawisz, czaisz?
Mam dosyć tej skurwiałej błazenady.
|
|
 |
' CZY TĘSKNIŁA BYŚ ZA MNĄ,GDYBYM WYSZEDŁ I NIE WRÓCIŁ . . .
GDYBYŚ NIE MOGŁA MNIE ZNALEŹĆ WŚRÓD INNYCH LUDZI . . .
WŚRÓD TWARZY,WŚRÓD DŁONI,WŚRÓD OSÓB
JAK SZYBKO BYŚ ZAPOMNIAŁA JAKI MAM KOLOR OCZU ?
JAKI MAM ODCIEŃ WŁOSÓW. . . JAK SZYBKO BIJE MI SERCE ?
GDYBYŚ MIAŁA MNIE NIE ZOBACZYĆ CO ZROBIŁABYŚ W PRZED DZIEŃ ?
|
|
 |
'TEŻ MAM UCZUCIA
ZNAM NAWET TE NAJWYŻSZE
LECZ GDY PATRZYSZ NA MNIE MILCZĄC
JA TEŻ MILCZE'
|
|
 |
'JEŻELI MIŁOŚĆ TO BÓL,WIEMY TU COŚ O MIŁOŚCI
I WIEMY TU CO TO TRUD,I CO TO BRAK MOŻLIWOŚCI
CO CIAGNIE W DÓŁ. . .NAWET JAK UMIESZ LATAĆ
ŻEBY WYDOSTAĆ SIE Z CHMUR MUSISZ SIE SPORO NAMACHAĆ'
|
|
 |
słowa nie oddają tego, ile znaczy strata
|
|
 |
Luz, bo separacja z tożsamością to coś powszechnego,
Ja nie umiem, bo wiem czego chce moje ego.
|
|
 |
Ktoś woli komfort od prawdy, to normalne,
Zwyczajne, chociaż chyba też niewybaczalne.
|
|
 |
Jak Bent Hamer przekraczam granice tematów,
lecz nie dobrego smaku.
|
|
 |
Wróćmy do czasów bez granic. To dni, zanim ten głos w nas zamilkł, co nas gnał w kraj, żeby grać za nic.
|
|
 |
bierzemy co los da gdy, życie bez perspektyw.
|
|
 |
Pieprzę życie, bycie pro, wolę ławkę i bro.
|
|
|
|