 |
najgorsze rzeczy robi się podobno po pijaku . Wyobraź sobie człowieku , jaka musiałam być najebana , gdy się w Tobie zakochałam. /magicznaaa
|
|
 |
- ej, wiesz co?! - no co? - ciągle Cie kocham, ale. - ale, co? - ale w sumie gówno mnie już obchodzisz.
|
|
 |
wielu facetów mi się podoba. kilkunasty mnie kręci . na widok niewielu zapiera dech w piersiach. w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość , a w kilku innych zabójcze spojrzenie. jednak kochać mogę tylko jednego, i nie wiadomo czemu ale padło na Ciebie.
|
|
 |
miłość - wyprodukowano w Chinach, trwałość do 2 miesięcy. / jachcenajamaice. ♥
|
|
 |
- rozum, a dlaczego zwracasz uwagę na samych kretynów ? - serce, to ty bijesz jak popierdolone na ich widok./ 61sekund
|
|
 |
- powiedz mi jakieś kłamstwo. - nie kocham Cię. - kłamiesz.. - wiem.
|
|
 |
kobiety już tak mają. pragną czegoś najmocniej na świecie, a potem uciekają, bo boją się to złapać. boją się cierpieć i rozczarowywać. jeśli chcesz mieć kobietę, to nigdy nie możesz jej zawieść - to proste. tzn. byłoby proste, gdybyś nie był mężczyzną.
|
|
 |
'. mam jasne cele.Wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach, zgwałcić Słonia,odciąć Tede'go od słońca,napić się wódki z Pihem, przybić 'piątkę' Chadzie,wyżalić się Ostremu, Wyjarać blanta z Hemp Gru, Podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat , Skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając 'Spadam' ,Pójść na waksy ze Śliwą, Zrobić słiiit focie z Guralem, Zagrać w teledysku Soboty, Spotkać się z Masseyem, Powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię, Poodpieralać z Onarem, Ruszyć w miasto z PTP , Z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej, Doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu, gdy już wszystkiego będę mieć dość.. zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb, po to by pobujać się w rytm bitu,w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika.` / kogoś.
|
|
 |
KOLEGA - jak to słowo dziwnie brzmi w moich ustach, kiedy mówię o Tobie, przecież dla mnie zawsze będziesz kimś więcej, pierwszą miłością.
|
|
 |
Z szybszym biciem serca i ogromnym uśmiechem na ustach podniosła telefon do ręki, by odczytać wiadomość od Niego. Nagle z jej błękitnych tęczówek zaczęły kapać ogromne krople łez. Nie były to łzy szczęścia. Były to łzy rozpaczy, rozczarowania i bólu. Bez słowa wyjaśnienia rzuciła telefon na stół i wybiegła z domu. Nie wracała długo . Poszła pod drzwi budynku, gdzie pierwszy raz się spotkali, przecież ma go tu jeszcze widywać... Usiadła roztrzęsiona na ziemi, nie odczuwając zimna , czuła tylko jak z jej serca upływa resztka nadziei na to, że mogła przy Nim odnaleźć wreszcie swoje szczęście. Jej biedne serce, które zaczynało żyć na nowo umarło. A przecież napisał jej tylko : "Jesteś miła, inteligentna ale uwazam, że na mnie nie zasługujesz ". Nie zdawał sobie spraw, że zrujnował jej świat i zabrał blask z jej oczu ..
|
|
|
|