 |
“Idzie jesień, będzie psychicznie trudniej.”/ jachcenajamaice
|
|
 |
Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.
|
|
 |
mijamy się na ulicy, widujemy na imprezach, a jesteśmy w stanie wydusić tylko krótkie i mroźne 'cześć', mimo tego, że jeszcze nie tak dawno widywano Nas razem uśmiechniętych, trzymających się za ręce. / samowystarczalna
|
|
 |
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
 |
i zamiast isc w destrukcje znalezc jak zyc instrukcje....
|
|
 |
tak bardzo pragniecie mojego upadku, chcecie mnie zniszczyć, pogrążyć, zdeptać, chcecie bym umierała z bólu, chcecie widzieć moje łzy, a gdy mamy okazję do rozmowy udajecie, że cieszycie się z tego, że na mojej twarzy zagościł uśmiech. / samowystarczalna
|
|
 |
jestem tu z Tobą, ale myślę o tym, że byłam tu kiedyś z Nim, traktujesz mnie na swój czuły sposób, a ja ciągle mam w sobie jeszcze stare nawyki, patrzysz na mnie oczami o tym samym kolorze, a ja czuje, że wariuje, bo widzę Jego, jest też tak wtedy kiedy się do mnie uśmiechasz, Boże masz tak bardzo podobny i szczery uśmiech, cokolwiek dasz mi Ty, On dał to wcześniej, nie potrafię wyzbyć się Jego obecności z mojego życia, bo mimo tego, że to nie On trzyma mnie za rękę, jest tak głęboko, na dnie mojego serca, które kiedyś oddałam mu bez powrotnie. / samowystarczalna
|
|
 |
|
Ktoś tu był przed Tobą. Siadaj proszę ostrożnie. Staraj się niczego nie ruszyć, nie pognieść poduszek i zmieniać fałdek pościeli. Nie ruszaj kubka, który stoi na nocnej szafce, nie dotykaj, nie przykładaj warg. Nie mów za głośno, nie zagłuszaj wspomnień. Nie wybuchaj śmiechem, bo w tych ścianach nadal odbija się jeszcze echo tamtej radości. Bądź ostrożny. Ktoś tu był przed Tobą i nadal nie odszedł z mojego serca. Mogę budzić się koło Ciebie, ale nie z Tobą. Nie bądź rozżalony kiedy wyjdę już z innym. Rozgość się w moim życiu, ale nie w sercu. Uważaj. Staraj się nie zatrzeć śladów mojej dawnej miłości./esperer
|
|
 |
ja stoje z boku i liczę na uśmiech na Twojej twarzy, jak nigdy wcześniej pragne Twojego szczęścia, nieważne w jaki sposób i z kim masz je osiągnąć. Ty na moich oczach robisz wszystko by mi dopiec, chcesz widzieć mój smutek, liczysz na to, że będę cierpieć, nie możesz się doczekać mojego upadku, taki z Ciebie skurwysyn. / samowystarczalna
|
|
 |
Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok, zerwone usta, pieprzyk,dołek,delikatna skóra,zimne stopy,to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym,że sens mojego życia istnieje.Splecione palce,w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie, że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu,a krew zwolni mój powód by żyć-Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą,a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości,które nigdy się nie przeleją,ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym,a zarazem spokojnym.Oceanem,na którym chcę dryfować do końca życia.
|
|
 |
nie sądziłam, że nie będąc z Tobą, kolejny raz mogę Cię stracić, nie przypuszczałam, że kiedykolwiek się to powtórzy, nie miałeś prawa po raz drugi pozbawić mnie każdej emocji, już nigdy miałeś mnie nie zranić, do cholery więcej razy nie miało tak boleć./ samowystarczalna
|
|
|
|