|
MASZ MAŁEGO Z KLOCKÓW LEGO
|
|
|
nie wiem czy mnie pamiętasz, ale to ze mną pisałeś do 4 nad ranem. to ze mną mogłeś siedzieć cały dzień i nadal było Ci mało. tylko do mnie się uśmiechałeś w ten słodki sposób, to mnie obdarzałeś tym swoim spojrzeniem. wszystko było inne, może to przez to uczucie między nami? nie wiem, teraz to już bez znaczenia, przecież zdążyłeś pokochać inną.
|
|
|
coś się kończy, żeby coś mogło trwać
|
|
|
lepiej nic nie wiedzieć niż mieć pieprzony mętlik w głowie.
|
|
|
ja nie jestem ufna, to ma chyba swoje plusy
|
|
|
najczęściej kłócimy się o błahostkę.
|
|
|
Może z alkoholem się nie rozstanę, może z uśmiechami też nie, ale na pewno rozstanę się z moimi dawnymi poglądami. Po prostu warto być suką.
|
|
|
nie lubisz mnie? ustaw się w kolejce
|
|
|
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa. Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania?
|
|
|
zaczynam tęsknić za nim, za rozmowami, za jego oczami, które patrzyły na mnie jak żadne inne. za jego opieką. za wszystkim, z czym miał jakikolwiek związek. nawet za tymi kłótniami, po których tak płakałam nocami. tęsknie, po prostu.
|
|
|
nigdy nie chciej wiedzieć więcej, niż wiedzieć jest Ci dane.
|
|
|
Z jakiegoś powodu mam dość imprez, sztucznych uśmiechów, alkoholu, który już nie znieczula. Z jakiegoś powodu mam ochotę całkiem zmienić swoje życie. I z jakiegoś powodu właśnie to zrobię.
|
|
|
|