 |
Czasem jest tak, że już nie wytrzymuję tej pieprzonej presji wywieranej przez innych. Przez tych, na których tak bardzo mi zależy. Powinni być wsparciem.. zrozumieniem, którego tak bardzo potrzebuję a nie dyktatorami. Powinni być. Powinni swoją obecnością leczyć wszystkie krzywdy a nie zadawać jeszcze większy ból. Chcę tylko czasem pomocnej dłoni i silnych ramion. Chcę tylko by ktoś pokochał mnie jak jeszcze nigdy dotąd. Chce uwierzyć, że ja też mogę być szczęśliwa... że też na to zasługuję. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
- Życie mi uratowałaś. - Nie szkodzi.
|
|
 |
Po raz kolejny mowa wymknęła mi się spod kontroli, zadając cios tym, których chcę najbardziej chronić. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Zdejmij koszulkę. Pocałuję Cię w serce.
|
|
 |
wycofasz się z wojny, bo przegrałeś bitwę?
|
|
 |
Mam wszystko. Oprócz tego, czego potrzebuję.
|
|
 |
Im bardziej Ty jesteś obojętna, tym bardziej jemu zależy.
|
|
 |
Ile musisz mieć by podziękować za to Bogu?
|
|
 |
czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie
nie wracać, nie czuć nic i nic nie widzieć
|
|
 |
Przytul mnie, nie mów nic, tylko bądź.
|
|
 |
Stan obojętności uaktywniony
|
|
 |
Bałagan w myślach, nieporządek w uczuciach.
|
|
|
|