 |
nie chcę kolejny raz wpaść w tę pułapkę. nie chcę, żeby kolejny raz mi zależało. nie chcę kolejny raz się rozczarować. nie chcę znów rozczarować kogoś. jesteś za blisko. jest zbyt późno.
|
|
 |
Czy szłaś kiedyś przez pokój pełen ludzi, czując się tak samotna, że bałaś się każdego następnego kroku? | Jodi Picoult
|
|
 |
"Ty, jak nocy letniej sen, jak niezbadany świat, ratujesz moją duszę.
Jak płomień świecy lśnisz, by każda jedna noc była jak cudowny sen, który nigdy się nie skończy." < 3 | http://www.youtube.com/watch?v=T3oYjmMeJxU
|
|
 |
I found the one he changed my life
But was it me that changed
And he just happened to come at the right time
I'm supposed to be in love
But i'm not mugging...
|
|
 |
Może i jestem zła, a szczerze nie zaprzeczam. Przecież każdy w jakiś sposób jest złym człowiekiem. Ale ja przynajmniej się staram to zmienić.
|
|
 |
"Piję zdrowie tych, którzy nie mają szczęścia, piję za to by przestali się zadręczać. Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość, mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło."
|
|
 |
Każdy ma swoją połówkę gdzieś we wszechświecie. Niektórzy ją odnajdują, inni niestety nie. Nie można szukać miłości na siłę, bo znajomi są z kimś, bo ktoś wywiera na nas presję, bo mamy już tyle lat. Wszystko przyjdzie z czasem, uczucie samo przypłynie. Możemy rozmawiać z setką różnych osób, możemy je lubić, kochać, nienawidzić, ale gdy przed nami stanie ta jedyna osoba, ta idealnie pasująca, ta połówka, na którą czekaliśmy, poczujemy to w środku, w samym sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
A dzisiaj? Dzisiaj pierdolę was wszystkich wkoło. Będę tańczyć na stole popijając wódę colą. | slonbogiem
|
|
 |
"Bez prawdy miłość nie może dać trwałej więzi"
|
|
 |
Możesz zapiąć pas, a i tak rozbijesz samochód. Możesz rzucić się pod nadjeżdżający pociąg, a mimo to przeżyć. Możesz latami czaić się na ducha, a kiedy jeden się do ciebie podkradnie, nie zwrócisz na niego uwagi, bo masz głowę nabitą miłością. | Jodi Picoult
|
|
 |
"Kochać człowieka, to znaczy mieć czas, nie spieszyć się, być obecnym dla niego."
|
|
 |
Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.
|
|
|
|