 |
Bo może wkońcu przyszedł ten moment by usiąść naprzeciw siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
nie wiem co myśleć, co czuć i co zrobić każda opcja jest beznadziejna.
|
|
 |
Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą
nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.
Nie mam już Ciebie nie mam największa strata.
Nienawidzę za to siebie życia i całego świata.
Jeszcze raz zatańcz ze mną bo chcę to przeżyć
znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć. ♥
|
|
 |
Dla tej pary oczu była w stanie zrobić dużo, stanowczo za wiele.
|
|
 |
czułam się, jakby ktoś z całej siły uderzył mnie w twarz, a ja zamiast uciec, oddać lub po chociaż przeboleć i zignorować, nadstawiam drugi policzek, byleby tylko być obok ciebie, jeszcze przez moment.
|
|
 |
twoje imię przyprawia mnie o ciarki, popatrz mi w oczy, a powinieneś dostrzec, że patrzą wzrokiem przepełnionym miłością, która zrobiłaby dla ciebie wszystko.
|
|
 |
nagle poczułam znów, tak samo, jak kiedyś, to ogromne pragnienie jego bliskości, zapachu, głosu.
|
|
 |
lubię spać , bo to trochę jak bycie martwym bez popełnienia samobójstwa.
|
|
 |
Chyba mam trochę dość, trochę nie oddycham, trochę umieram, trochę tracę szczery uśmiech, trochę się zawiodłam.
|
|
 |
Nienawidzę kiedy mi zależy. Wolę kiedy jest mi wszystko jedno.
|
|
 |
A kiedy zobaczyłam ich razem, myślałam, że umrę. Miałam ochotę paść na kolana na środku skrzyżowania i zwijać się z płaczu. Byłam niemal pewna, że nikt nie zwróciłby uwagi na to, że moje życie właśnie wygasało.
|
|
 |
zanuje ludzi, którzy po pełnionym błędzie umieją powiedzieć przepraszam.
|
|
|
|