 |
pij swoją cole, nie tęsknij za Fantą .
|
|
 |
wystarczy 5 minut by coś zniszczyć. bezpowrotnie.
|
|
 |
i w sumie gdzieś między czwartym pocałunkiem a ósmym intensywnym spojrzeniem w oczy zaczęłam uwielbiać jego pewność siebie, która wcześniej mnie irytowała. nie przeszkadza mi też pozorne gubienie godności kiedy to o czwartej nad ranem wracam do domu w jego objęciach, chwiejnym krokiem, który spowodowany jest nadmiarem niewytłumaczalnej euforii. i odpowiada mi ta nierozwaga budująca napięcie między nami. ale jest też coś co mnie przeraża - łatwość z jaką staczamy się na dno moralności. - opamiętaj się! - krzyczy zdesperowany rozum - uśmiecham się do niego bezczelnie łapiąc za rękę moje 181 centymetry szczęścia. / nerv
|
|
 |
pamiętasz jak łatwo było powiedzieć "na zawsze" ?
|
|
 |
jeśli jeszcze raz powiesz , że bez niego będzie mi lepiej to cię pierdolnę
|
|
 |
słuchając kolejnych kawałków Słonia czuje jak ta chora muza ryje mi banie a zarazem daje mi skurwiałą siłę.
|
|
 |
znasz ten stan? kiedy pomimo tego, ze masz włączone wszystkie dźwięki, co chwilę patrzysz na leżący obok telefon by popatrzeć czy czasem nie napisał?
|
|
 |
dziewczyna. która miała wielu chłopaków i lubi ładnie wyglądać nazywana jest dziwką. ale chłopak. który przeleciał każdą laskę jaką zna jest zajebisty.
|
|
 |
więc, jeżeli tęsknisz za mną czasem, co jest bliskie cudu,to musisz wiedzieć, że nie warto.
|
|
 |
i mimo że znamy się tak krótko, wiem że jesteś osobą której nie może zabraknąć w moim życiu
|
|
 |
Rozmowy do rana, zwierzenia wśród łez i wspólny śmiech. Ta przyjaźń od dawna wpisana jest gdzieś w serc naszych treść.
|
|
|
|