 |
Zastanawiam się co faceci czują kiedy są zakochani. Czy czują motylki w brzuchu? Myślą o dziewczynie 247? Czy czekają godzinami aż wejdziemy na gg albo napiszemy do nich sms'a? Czy uśmiechają się pod nosem wspominając wspólne chwile? Tęsknią za nami przez cały czas? Czy wspominają nasze słowa dokładnie ja analizując?
|
|
 |
.3 w nocy. słychać wibrację telefonu, znowu wkur.wiona, .ktoś śmie mnie budzić o tej godzinie. klikam 'pokaż' i .uśmiech od razu pojawia się na twarzy : ' nie obudziłem ? .;* '. oczywista odpowiedź - ' oczywiście, że nie ;* .
|
|
 |
-do miłości nie można nikogo zmusić ..
- ale ja nie zmuszam, ja proszę
|
|
 |
Fałszywa miłość jest gorsza od prawdziwej nienawiści
|
|
 |
Ci, którzy nie czują zazdrości, nie czują nic ..
|
|
 |
A teraz telefon w zasadzie jest mi zbędny.
Nie dzwonisz, nie piszesz,
a dla mnie to tylko pokusa...
|
|
 |
Mam serce wypełnione Tobą po brzegi.
|
|
 |
Są pytania, na które nie możesz odpowiedzieć sobie sam, ale boisz się zapytać.
|
|
 |
Czasami lepiej nie wiedzieć. Mówią, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Piekło to inaczej cierpienie? Jeśli tak, to zgadzam się co do tego, że przez własną ciekawość się cierpi. Tylko czemu z własnego wyboru, przecież nie poszedłbyś do piekła z wyboru. Robisz niektóre rzeczy chociaż wiesz, że nie powinieneś, a potem odczuwasz tego konsekwencje. Czemu będąc w niebie, nagle z własnej głupoty chcesz iść do piekła, skoro wiesz, że potem już nie będziesz mógł wrócić? Bo nie można zapomnieć, tego co się widziało. To piętno będziesz odczuwać z każdym dniem silniej. Uwierz mi, lepiej nie wiedzieć.
|
|
 |
Czasami zastanawiam się, czy to zakończyć. Ale potem dociera do mnie, że nic bym nie zmieniła. Nie byłoby lepiej. Otworzyłabym tylko nową ranę, która bolałaby mnie za każdym razem, gdy usłyszę twoje imię. Gdy minę miejsca, gdzie razem spędzaliśmy czas. Gdy usłyszę piosenkę, która kojarzy mi się z tobą, tylko z tobą. Dlatego męczę się tak, gdy mnie ranisz, pozwalam na to, pocieszając się myślą, że i tak nie potrafiłabym o tobie zapomnieć, że już za późno, żeby cokolwiek zmienić. Bo już Cię pokochałam. I nie potrafię tak po prostu przestać, chociaż ja i tak pewnie dla ciebie nic nie znaczę.
|
|
 |
zajebiście. po raz kolejny czuję się nikim, po raz kolejny straciłam sens życia. tak naprawdę chyba nigdy nie miało ono sensu. chcę być tylko szczęśliwa. czy to tak dużo!? każdy dzień, w którym on nie pisze, robi coraz większą dziurę w moim sercu. wiem, sama mogłabym napisać. często się nad tym zastanawiam, ale wtedy przychodzi myśl - gdyby mu zależało, to by się odezwał. i spędzam kolejną nieprzespaną noc. a później nastaje dzień, kiedy z nadzieją co chwilę sprawdzam telefon i czekam na tego jebanego sms'a
|
|
 |
a teraz... przeszła mi złość, wkurzenie i rozpacz. nie czuję nic, oprócz obojętności. wszystko jest mi obojętne, na nic nie mam chęci. nawet brak mi nadziei, której zawsze było we mnie pełno. już nie czekam co wieczór na głupiego sms'a, już nie czekam aż zaproponuje spotkanie, które dobiegłoby do skutku. czuję do niego ogromny wstręt, brzydzę się go... nie przyszpuszczałam, że człowiek, którego uważałam za wszystko, którego pokochałam, tak naprawdę nieznając go, tak okrutnie mnie potraktuje. że oleje mnie, zostawi jak zabawkę. ach, przecież nie może mnie zostawić, bo nie byliśmy ze sobą. ale ja go traktowałam, jakbym go znała od zawsze. cóż, ludzie są fałszywi. a ja naiwna.
|
|
|
|