głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wrong

te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie  mordo

zozolandia dodano: 3 sierpnia 2012

te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"

brak 'weny'  a jak już jakiś pomysł jest to moblo nie działa. wypalam się ogólnie. teksty zozolandia dodał komentarz: brak 'weny', a jak już jakiś pomysł jest to moblo nie działa. wypalam się ogólnie. do wpisu 3 sierpnia 2012
prawdopodobnie? straciłam sens  a wraz z nim straciłam chęć do życia  do tej monotonności  której przeważająca część to teren bólu  nie bólu głowy czy żołądka  bo to nic takiego  a ból serca. wewnętrzny ścisk  kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz  czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia  co jeszcze mnie czeka  i jedyne nad czym się zastanawiam  to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć  czy chcę przeżyć przyszłość.   endoftime.

endoftime dodano: 1 sierpnia 2012

prawdopodobnie? straciłam sens, a wraz z nim straciłam chęć do życia, do tej monotonności, której przeważająca część to teren bólu, nie bólu głowy czy żołądka, bo to nic takiego, a ból serca. wewnętrzny ścisk, kłucie jakby wbijano Ci kolejny tysiąc tępych ostrzy. wiesz, czasami naprawdę nie wiem czego jeszcze mogę spodziewać się od życia, co jeszcze mnie czeka, i jedyne nad czym się zastanawiam, to to czy chcę w ogóle się tego dowiedzieć, czy chcę przeżyć przyszłość. / endoftime.

Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy  bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję  nie potrzebuję ciepła jego promieni  ani tego  że znów będzie na parę chwil  by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro  definicji szczęścia czy sprostowań uczuć  nie potrzebuję niczego  bo dziś  nie mam już nic.   Endoftime.

endoftime dodano: 29 lipca 2012

Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.

czeeeść  Zakopane!  do 5 6 sierpnia :

definicjamiloscii dodano: 28 lipca 2012

czeeeść, Zakopane!; do 5-6 sierpnia :-*

Bywało  że serce było jedynie marginesem  tym nic nie znaczącym  potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków  których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu  syf gromadzący się gdzieś pomiędzy  nigdy nie uważałam  że potrafię im podołać  nigdy też nie dzieliłam się nimi  bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł  sprostowań w życiu  bez terminowej definicji  bez zaprzeczeń i skrupułów  dziś go nie ma  bo szczęściem był On.   Endoftime.

endoftime dodano: 27 lipca 2012

Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.

dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika  w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku  drugą w jego. noce  kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów  przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

dawno zaczęło kiełkować we mnie marzenie o facecie z czarnym harleyem. stopniowo wyszło poza granicę dziecięcych wyobrażeń. teraz wciąż go chcę. wraz z upychaniem najpotrzebniejszych rzeczy w bagaż i podróżą nad samo morze z ciągłym odgłosem silnika, w pakiecie. jak to widzę? ganianie się o zachodzie po plaży z jedną butelką wina w moim ręku, drugą w jego. noce, kiedy nawet nie wpadnie nam do głowy definicja moralności. z czułością i namacalną na każdym skrawku ciała bliskością. bez masy planów, przywiązywania się i obietnic. nie bez uczuć. po prostu bez oddawania serca.

http:  nie daj sie wylogowac.blogspot.com nowe posty zapraszam do komentowania

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

http://nie-daj-sie-wylogowac.blogspot.com nowe posty,zapraszam do komentowania;>

na pytanie co słychać   'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu  gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz  doskonale zdając sobie sprawę  że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę  kiedy wspominają o tym  co cię boli. potwierdzenia? nie   'jest mi to obojętne  spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków  bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.

definicjamiloscii dodano: 26 lipca 2012

na pytanie co słychać - 'w porządku'. to hieny. jęczą z żalu, gdy dzielisz się optymizmem i opowiadasz im o wszystkich pozytywach. po części kłamiesz, doskonale zdając sobie sprawę, że aspekty w twoim życiu kontrastują teraz ze sobą do maksimum. zagryzasz wargę, kiedy wspominają o tym, co cię boli. potwierdzenia? nie - 'jest mi to obojętne, spokojnie'. nie możesz ich żywić. nie dasz im odpadków, bo będą chciały więcej. nie wystarczy im to. ułożą tą gehennę w twojej głowie za największy priorytet. pożrą cię.

Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone  cookiez  :

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2012

Pierwsze spotkanie z osobą poznaną poprzez moblo zaliczone; cookiez_ :*

zrezygnował z prostych ścieżek by pokonywać  trzymając moją dłoń życiowe wyboje. potrafił podjąć ryzyko bez żadnego zapewnienia na przyszłość z gwarancją tylko i wyłącznie na moje szczęście.   slaglove

slaglove dodano: 24 lipca 2012

zrezygnował z prostych ścieżek by pokonywać, trzymając moją dłoń życiowe wyboje. potrafił podjąć ryzyko bez żadnego zapewnienia na przyszłość,z gwarancją tylko i wyłącznie na moje szczęście. / slaglove

   Myślisz  że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa  myślałem  że coś może być między nami  ale się kurwa myliłem.   Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety  tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać  jak widać. Na marginesie  jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje  chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę  bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam  żeby to mi wystarczało to jednak   no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie  której on nie zapełni. Nie jest Tobą  rozumiesz? I nawet nie chciałabym  żeby był  bo... chciałabym  w pewnym stopniu  Ciebie  lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień  sądzi  że dam radę. Teraz  natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą  cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się  po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli  kurwa.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

"- Myślisz, że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa, myślałem, że coś może być między nami, ale się kurwa myliłem. - Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety, tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać, jak widać. Na marginesie, jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje, chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę, bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam, żeby to mi wystarczało to jednak - no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie, której on nie zapełni. Nie jest Tobą, rozumiesz? I nawet nie chciałabym, żeby był, bo... chciałabym, w pewnym stopniu, Ciebie, lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień, sądzi, że dam radę. Teraz; natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą, cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się" po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli, kurwa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć