  |
ledwo odszedłeś, ja już czułam, że tej nocy będęumierać z tęsknoty.
|
|
  |
zależy mi na tobie. czuję, że zaczynam się w tobie zakochiwać. co z tego, że mówisz, że tobie też. wiem, że gdybym wylała te wszystkie emocje, wszystko między nami,by się spieprzyło.
|
|
  |
to wszystko tak cholernie boli. przeszywa na wylot. zaczyna obumierać dusza. ciało bezwładnie leży, nie ma siły na kolejne ciosy.m
|
|
  |
mimo wszystko, kocham to jak jesteś blisko.
|
|
  |
i po raz kolejny. jak ske chce szuka się sposobu, jak się nie chce szuka się powodu.
|
|
  |
ty miałeś to w dupie, mi zaczęło chujowo zależeć.
|
|
 |
Cześć, mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś mnie przytulić? Tak mocno, abym czuła Ciebie na każdej części mojego ciała. Tak czule, żebym wiedziała, że tuląc mnie, tulisz swój skarb. Tak długo, żebyśmy w tej miłości dotrwali do końca życia. Jedno niewinne objęcie, a jak wielki ma wpływ na nasze dalsze losy.
|
|
 |
A życząc Ci miłości i znalezienia drugiej połówki miałam na myśli kobietę a nie tleniony plastik.
|
|
 |
Ona przy Tobie jaśnieje, wiesz?
|
|
|
|