 |
chciałabym z tobą porozmawiać o ciągłych walkach z samą sobą.
|
|
 |
''[...] było mi już wszystko jedno, a może byłem nawet dalej:
już poza rozpaczą i już poza gniewem.
Ludzie nie wiedzą naprawdę, ile obojętności jest w nich
i jak bardzo obojętne może się wszystko stać pewnego dnia:
i dobrze, że nie wiedzą.''
|
|
 |
''można mieć poczucie,że się tonie,
nawet jeśli w zasięgu wzroku nie ma skrawka wody.''
|
|
 |
''wszystkie emocje budują tu siłę w nas.''
|
|
 |
''dałam Ci całusa w czoło gdy spałeś w szpitalu,potem odeszłam,nie pozostawiłam po sobie nic,mam w sobie tylko drogie papierosy i kilka łez,wylanych nocą w parku,pragnienie zaistnienia,które nigdy się nie spełni.''
|
|
 |
''dotknij dłonią chmur i powiedz,że dosyć strat.''
|
|
 |
''stań na szczycie góry,zobacz jak mały jest świat.''
|
|
 |
cz.1 kochana mamusiu,tak wiele chciałabym ci dzisiaj powiedzieć,lecz brak mi słów na to,co się stało. wróciłaś od lekarza,trzaskając drzwiami usiadłaś na sofę zaczynając szlochać. wiedziałam,że byłaś po badaniach,ale nie spodziewałam się,że będzie aż tak źle. rzucając wszystko co robię kieruję swoje kroki w twoim kierunku,siadając obok ciebie,mocno przytulając próbuję uspokoić twoje szlochanie,twoje emocje. to nic nie pomaga,nawet słowa nie dadzą ukojenia. gdy emocje trochę opadły,wydobywasz z siebie słowa :
|
|
 |
cz.2 'córeczko,muszę ci coś powiedzieć..mam raka,muszę mieć wkrótce operację.' łzy mimowolnie spłynęły,nie potrafiłam ich opanować,nie potrafiłam nic odpowiedzieć na to,co usłyszałam,nie mogłam w to uwierzyć. strach zawiązał mi usta,nie byłam nawet w stanie powiedzieć,że będzie dobrze,ale w sumie po co miałabym to wypowiedzieć,skoro ja sama w to nie wierze? mamusiu,wiem,że ci ciężko myśleć pozytywnie,wiem to i rozumiem. teraz nastał czas,kiedy muszę być przy Tobie,spędzać z Tobą jak najwięcej czasu,bo każdy dzień dla Ciebie teraz jest walką. mam wielkie wyrzuty do siebie za to,że zbyt często byłam okropna względem Ciebie. wiem,jak wiele razy Cię zawodziłam a Ty mimo wszystko dawałaś mi kolejne szanse,by mi zaufać. nie chcę nawet myśleć,że któregoś dnia może Cię zabraknąć.kocham cię mimo wszystko i przepraszam za każdy mój błąd,który zadał ci ból.jestem z Tobą,pamiętaj że czuję to samo co Ty.
|
|
 |
nie ma Cię , nie ma Cię i nie ma i ohh kurwa powinnam już do tego przywyknąć bo przecież Ciebie tak naprawdę nigdy nie było , ty tylko bywałeś , zbyt krótko choć mocno i wtedy , wtedy bywało dobrze , pomimo wszystko naprawdę byłam szczęśliwa a może tylko radosna ale nieistotne naprawdę nieważne ,naprawdę bo teraz mam w sobie pustkę , mam foliowy woreczek i kilka kresek na gładkim lustrze i jakoś przetrwam to moje chore jestestwo bo przecież muszę , bo przecież kurwa twierdzisz że jestem tą silną, i pewnie spoko nie martw się o mnie jestem dużą dziewczynką , jestem dorosła i w tej dorosłości tak bardzo dziecinna i przecież się podniosę a jak nie to upadnę i będę tak leżeć a wszystko znów będzie wirować i będą inni i zadrapania na plecach i porozrzucane ubrania i zerwana bielizna ale przecież obydwoje tego chcieliśmy , i jesteśmy wolni tylko dlaczego czuję się tak cholernie zniewolona w tej naszej wolności ? / nacpanaaa
|
|
 |
''zapomniałem,po co żyję i niczego nie jestem pewien.''
|
|
|
|