|
Nie potrafię słowami wyrazić tego, co czuję. Alfabet jest chyba za mały. Ale nic innego nie mam do dyspozycji, bo przecież nie mogę cię pocałować. A to byłoby o wiele prostsze i wyjaśniłoby wszystko bez użycia tych zbędnych liter.
|
|
|
Chciałabym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu, nie potrafię wypowiadać słów i w milczeniu odgaduję co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic.
|
|
|
nie chcę patrzeć jakbym cię miała już nie dotykać wcale z tym, że być może strach krzyczy mi do ucha, że nie jesteś głodnym fanem.
|
|
|
Mam do Ciebie prośbę: noś mnie jak amulet, który szczęście może przynieść.
|
|
|
Była bezkompromisowa w tym, co najprostsze- chciała udowodnić sobie, że jest silna i obojętna.
|
|
|
Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.
|
|
|
- Wiesz co, kupiłam sobie ostatnio robota domowego z funkcją trzepania dywanów. - Ty sobie mózg wytrzep !
|
|
|
Bo wiesz, zapomniałeś o jednym małym szczególe. Moich uczuciach, ; < / Ogarnijtostara
|
|
|
Kiedyś była moją przyjaciółką, dziś gwizdałeś na nią, jak na pieska. Przyleciała. Wyzywałeś ją od najgorszych. Tak bardzo się zmieniła, utleniła i wyprostowała czarne loki, nałożyła tonę tapety, utraciła kobiece kształty, przez drakońską dietę, z dżinsów i kolorowych koszulek wskoczyła w mini, ale to nieistotne. Podeszłam. Odepchnęłam Cię, uderzyłam. Ona rozpłakała się, zaczęła mnie przepraszać i dziękować. Odparłam, że nie ma sprawy. Zaproponowała mi powrót do naszych starych nawyków. Odmówiłam. Zmieniłaś się - powiedziałam. Zawstydzona odeszła. Kilka dni później spotkałam ją, szatynkę, w uroczych loczkach i starych trampkach. Wróciłaś, wróciłaś... Wtluliłam się w nią, od tej pory jesteśmy razem, na zawsze. / waniilia
|
|
|
psychiczne uzależnienie od drugiej osoby. podświadomość nie pozwalająca Ci o niej zapomnieć, nawet podczas pisania kartkówki z matematyki, wyrzucania śmieci, czy sprzątaniu w pokoju.. noszenie jego zdjęcia w portfelu i wybuchanie płaczem za każdym razem, gdy płacisz w sklepie przy kasie.. choroba, zwana miłością. / irememberyou
|
|
|
|