głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika worthless

 2  Zostawimy za sobą tę chwilę  w której boleśnie dotrze do nas  że wystarczy chwila  by stracić wszystko to  co jest dla nas piękne. Jeszcze mocniej docenimy to w oparciu o każde ze starań włożonych w reanimację tego uczucia. Będziemy silniejsi i pewni  przede wszystkim pewni i cholernie świadomi wartości tego  co mamy. Wówczas dopiero będę wiedziała  że Cię kocham i jestem w stanie poświęcić dla Ciebie niewyobrażalnie wiele  tak jak Ty   i dlatego warto.

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2013

[2] Zostawimy za sobą tę chwilę, w której boleśnie dotrze do nas, że wystarczy chwila, by stracić wszystko to, co jest dla nas piękne. Jeszcze mocniej docenimy to w oparciu o każde ze starań włożonych w reanimację tego uczucia. Będziemy silniejsi i pewni, przede wszystkim pewni i cholernie świadomi wartości tego, co mamy. Wówczas dopiero będę wiedziała, że Cię kocham i jestem w stanie poświęcić dla Ciebie niewyobrażalnie wiele, tak jak Ty - i dlatego warto.

 1  Nie będę potrafiła powiedzieć Ci  że zawsze dobrze mi z Tobą  bo ocena wspólnie spędzanych chwil będzie wahała się od najlepszych z możliwych do tych  w których najchętniej znalazłabym się jak najdalej od Twojej osoby. Nie powiem Ci  że chcę  by to trwało wiecznie. Zapewnię wówczas natomiast  że nie pozwolę  by się skończyło  bo bez Ciebie nie ma już mnie. Przestaniesz powodować wyłącznie uśmiech  a coraz częściej pojawią się łzy  które swoją drogą tylko Ty będziesz mógł ocierać. Wyjdę z durnego ubóstwiania Twojego ciała  a znajdę w nim dziesiątki mankamentów  które spodobają mi się jeszcze bardziej  niż wszystko to  co będzie idealne. Zaakceptuję Cię i maksymalnie się do Ciebie przywiążę. Nie wypowiem pustego zapewniania  że będę walczyła o to uczucie  bo będziemy w miejscu  kiedy z pewnością w oczach spojrzymy na siebie  wymienimy uśmiechy i stwierdzimy  że daliśmy radę  przebrnęliśmy wspólnie przez jakąś przeszkodę i znów mamy stuprocentowo siebie.

definicjamiloscii dodano: 27 listopada 2013

[1] Nie będę potrafiła powiedzieć Ci, że zawsze dobrze mi z Tobą, bo ocena wspólnie spędzanych chwil będzie wahała się od najlepszych z możliwych do tych, w których najchętniej znalazłabym się jak najdalej od Twojej osoby. Nie powiem Ci, że chcę, by to trwało wiecznie. Zapewnię wówczas natomiast, że nie pozwolę, by się skończyło, bo bez Ciebie nie ma już mnie. Przestaniesz powodować wyłącznie uśmiech, a coraz częściej pojawią się łzy, które swoją drogą tylko Ty będziesz mógł ocierać. Wyjdę z durnego ubóstwiania Twojego ciała, a znajdę w nim dziesiątki mankamentów, które spodobają mi się jeszcze bardziej, niż wszystko to, co będzie idealne. Zaakceptuję Cię i maksymalnie się do Ciebie przywiążę. Nie wypowiem pustego zapewniania, że będę walczyła o to uczucie, bo będziemy w miejscu, kiedy z pewnością w oczach spojrzymy na siebie, wymienimy uśmiechy i stwierdzimy, że daliśmy radę, przebrnęliśmy wspólnie przez jakąś przeszkodę i znów mamy stuprocentowo siebie.

mógłbyś dotknać palcem nieba?

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 26 listopada 2013

mógłbyś dotknać palcem nieba?

Po co przypominać o czymś  co tak bardzo boli  skoro i tak nic się nie zmieni?   Jodi Picoult

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 26 listopada 2013

Po co przypominać o czymś, co tak bardzo boli, skoro i tak nic się nie zmieni? | Jodi Picoult

twój pocałunek mówi mi    oddychaj

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 26 listopada 2013

twój pocałunek mówi mi - oddychaj
Autor cytatu: pierdolonadama

Zakop ból po stracie ukochanych  rzuć się w ramiona przyjaciół.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 25 listopada 2013

Zakop ból po stracie ukochanych, rzuć się w ramiona przyjaciół.

Kto cię będzie kochać ? Kto będzie walczył ? A Kto upadnie daleko w tyle ?

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 25 listopada 2013

Kto cię będzie kochać ? Kto będzie walczył ? A Kto upadnie daleko w tyle ?

Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście za drzwi.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 25 listopada 2013

Czasami najlepszym wyjściem jest wyjście za drzwi.

http:  www.youtube.com watch?v=6fqaArH3ulw   BANICJA ! ♥

ciamciaramciaa dodano: 24 listopada 2013

Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata  który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc  która uczyniła mnie kaleką na starcie.   BISZ ♥

ciamciaramciaa dodano: 24 listopada 2013

Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie. [ BISZ ♥ ]

Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje  że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku  a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust .   zdefiniujmymilosc

ciamciaramciaa dodano: 24 listopada 2013

Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . [ zdefiniujmymilosc ]

ja już nie wiem czym w tym wszystkim jest moja postawa. czy jestem silna czy słaba przez to co robię  czy ryzykuję czy może boję się zaryzykować. nie wiem na czym stoję i jak to coś się definiuję i ciekawi mnie to czy ten etap można zdefiniować  bo nie mogę oprzeć się wrażeniu że wkroczyłam na etap miłości jakiej świat jeszcze nie zna. ale to głupie  we wszechświecie jest tyle rodzajów miłości  tyle par które patrzą sobie w oczy tyle toksyczności utopionej w dzikim seksie że moja wielka miłość wydaję się czasami miłostką. i jestem tak bardzo pijana że nie wiem czy stać mnie na mądre refleksje  pewnie nie  ale moja miłość mnie niszczy  nie daję spokoju  jest moim największym bólem ale wciąż nie potrafię nazwać jej inaczej niż szczęście. jestem chyba obłąkana i potrzebuję nicości.   nerv

nervella dodano: 23 listopada 2013

ja już nie wiem czym w tym wszystkim jest moja postawa. czy jestem silna czy słaba przez to co robię, czy ryzykuję czy może boję się zaryzykować. nie wiem na czym stoję i jak to coś się definiuję i ciekawi mnie to czy ten etap można zdefiniować, bo nie mogę oprzeć się wrażeniu,że wkroczyłam na etap miłości jakiej świat jeszcze nie zna. ale to głupie, we wszechświecie jest tyle rodzajów miłości, tyle par które patrzą sobie w oczy,tyle toksyczności utopionej w dzikim seksie,że moja wielka miłość wydaję się czasami miłostką. i jestem tak bardzo pijana,że nie wiem czy stać mnie na mądre refleksje, pewnie nie, ale moja miłość mnie niszczy, nie daję spokoju, jest moim największym bólem,ale wciąż nie potrafię nazwać jej inaczej niż szczęście. jestem chyba obłąkana i potrzebuję nicości. / nerv

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć