głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika woow

To był rozdział w moim życiu zakończony jego imieniem . chcialbym

721 dodano: 4 luty 2012

To był rozdział w moim życiu zakończony jego imieniem ./chcialbym

i nikogo   nigdy bardziej . ciaapciarapciap

721 dodano: 4 luty 2012

i nikogo , nigdy bardziej ./ciaapciarapciap

prawda o prawdzie jest taka   że rani . więc kłamiemy . ciaapciarapciap

721 dodano: 4 luty 2012

prawda o prawdzie jest taka , że rani . więc kłamiemy ./ciaapciarapciap

i chcę każdego dnia budzić się  ze świadomością  że to wszystko nadal ma sens  że ma szansę przetrwać  pomimo stawianym na każdym kroku przeciwnościom  że my możemy istnieć  wciąż będąc obok siebie.   endoftime.

721 dodano: 4 luty 2012

i chcę każdego dnia budzić się, ze świadomością, że to wszystko nadal ma sens, że ma szansę przetrwać, pomimo stawianym na każdym kroku przeciwnościom, że my możemy istnieć, wciąż będąc obok siebie. / endoftime.
Autor cytatu: endoftime

Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim. Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim.   słoń

721 dodano: 4 luty 2012

Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim. Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim. / słoń
Autor cytatu: yezoo

każdej nocy jest ktoś   kto o tobie myśli przed snem .   dzyndzel ♥

721 dodano: 4 luty 2012

każdej nocy jest ktoś , kto o tobie myśli przed snem . / dzyndzel ♥

chwila nieobecnosci i wypadamy z rytmu . ciaapciarapciap

721 dodano: 4 luty 2012

chwila nieobecnosci i wypadamy z rytmu ./ciaapciarapciap

Jeżeli będę miała syna  wychowam go tak  aby wiedział  że żadnej kobiety nigdy w życiu zranić nie można.    ?

721 dodano: 4 luty 2012

Jeżeli będę miała syna, wychowam go tak, aby wiedział, że żadnej kobiety nigdy w życiu zranić nie można. [?]
Autor cytatu: jachcenajamaice

a On? był Moim porankiem  który wcześnie rano nadawał sens życiu. był ławką w szkole  do której mogłam się przytulić. był przyjacielem  któremu mogłam się wygadać. był ulubionym piwem  którym potrafiłam ugasić pragnienie. był domem i dawał bezpieczeństwo. był  jak ulubiony koc  otaczał ciepłem. był wszystkim  całym światem i doczesnym życiem. więc nie dziw się  że nie istnieję  jeśli On odszedł.   yezoo

721 dodano: 4 luty 2012

a On? był Moim porankiem, który wcześnie rano nadawał sens życiu. był ławką w szkole, do której mogłam się przytulić. był przyjacielem, któremu mogłam się wygadać. był ulubionym piwem, którym potrafiłam ugasić pragnienie. był domem i dawał bezpieczeństwo. był, jak ulubiony koc, otaczał ciepłem. był wszystkim, całym światem i doczesnym życiem. więc nie dziw się, że nie istnieję, jeśli On odszedł. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

nigdy nie myślałam jak umrę. ale umrzeć za kogoś  kogo się kocha wydaje się być dobrą śmiercią.   Bella

yezoo dodano: 4 luty 2012

nigdy nie myślałam jak umrę. ale umrzeć za kogoś, kogo się kocha wydaje się być dobrą śmiercią. [ Bella ]

Jej blond włosy swobodnie opadały na jasną cerę. słońce zagrzewało do maksimum  dlatego zajęła sobie miejsce pod drzewem. usiadła  opierając plecy o chłodną korę. wyciągnęła z plecaka książkę wtajemniczając się w losy bohaterów. chwilę później dosiadł się do Niej On. uśmiechnęła się do siebie  po czym zamykając powieść spojrzała w Jego tęczówki.   jeżeli przyszedłeś tutaj żeby mówić Mi  jak bardzo Mnie kochasz. i chcesz przepraszać za to  że tak bezczelnie wtedy mnie zostawiłeś. jak bezwstydnie potrafiłeś wyrzucić Mi w twarz  że to koniec. a później pozwoliłeś dusić się własnym oddechem każdej nocy i dławić łzami  gdy tylko do głowy wracały wspomnienia. to lepiej będzie jeśli po prostu wstaniesz i odejdziesz.   powiedziała czując  jak Jego serce zwalnia rytm.   już zawsze będę przy Tobie..   a Ja już nigdy nie będę z Tobą.   syknęła wstając  jednoznacznie dając Mu do zrozumienia  że teraz Jego kolej na to  by zrozumiał co znaczy cierpienie.   yezoo

yezoo dodano: 4 luty 2012

Jej blond włosy swobodnie opadały na jasną cerę. słońce zagrzewało do maksimum, dlatego zajęła sobie miejsce pod drzewem. usiadła, opierając plecy o chłodną korę. wyciągnęła z plecaka książkę wtajemniczając się w losy bohaterów. chwilę później dosiadł się do Niej On. uśmiechnęła się do siebie, po czym zamykając powieść spojrzała w Jego tęczówki. - jeżeli przyszedłeś tutaj żeby mówić Mi, jak bardzo Mnie kochasz. i chcesz przepraszać za to, że tak bezczelnie wtedy mnie zostawiłeś. jak bezwstydnie potrafiłeś wyrzucić Mi w twarz, że to koniec. a później pozwoliłeś dusić się własnym oddechem każdej nocy i dławić łzami, gdy tylko do głowy wracały wspomnienia. to lepiej będzie jeśli po prostu wstaniesz i odejdziesz. - powiedziała czując, jak Jego serce zwalnia rytm. - już zawsze będę przy Tobie.. - a Ja już nigdy nie będę z Tobą. - syknęła wstając, jednoznacznie dając Mu do zrozumienia, że teraz Jego kolej na to, by zrozumiał co znaczy cierpienie. [ yezoo ]

a On? był Moim porankiem  który wcześnie rano nadawał sens życiu. był ławką w szkole  do której mogłam się przytulić. był przyjacielem  któremu mogłam się wygadać. był ulubionym piwem  którym potrafiłam ugasić pragnienie. był domem i dawał bezpieczeństwo. był  jak ulubiony koc  otaczał ciepłem. był wszystkim  całym światem i doczesnym życiem. więc nie dziw się  że nie istnieję  jeśli On odszedł.   yezoo

yezoo dodano: 4 luty 2012

a On? był Moim porankiem, który wcześnie rano nadawał sens życiu. był ławką w szkole, do której mogłam się przytulić. był przyjacielem, któremu mogłam się wygadać. był ulubionym piwem, którym potrafiłam ugasić pragnienie. był domem i dawał bezpieczeństwo. był, jak ulubiony koc, otaczał ciepłem. był wszystkim, całym światem i doczesnym życiem. więc nie dziw się, że nie istnieję, jeśli On odszedł. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć