 |
możesz nie witać się ze mną, nie musimy rozmawiać - nigdy nie wymagałam tego od Ciebie i nadal nie wymagam. zapomnij o tym, że połączył nas jakiś krótki epizod jak i ogólnie, że się znamy, skoro Twoje ego nie znosi wspomnienia tego, jak to ja, nie Ty, skończyłam to wszystko. jedyne, czego oczekuję to szacunek. przestań zachowywać się jak urażony gówniarz, frajerstwem się po prostu na dłuższą metę nie imponuje.
|
|
 |
♥ dziś mija kolejny rok istnienia definicjimiloscii na moblo. trudno uwierzyć, że założenie tego konta, którego okoliczności pamiętam, jakby działo się to wczoraj, nastąpiło dwa lata temu. chciałabym podziękować za wszystkie Wasze komentarze, plusiki i cytowania, docenienie mnie w pewnym stopniu, pochwały oraz słowa krytyki, które cenię równie wysoko. cudowni jesteście, a to, że trafiłam na tą stronę jest jedną z lepszych sytuacji, które spotkały mnie w życiu dotychczas. DZIĘKUJĘ raz jeszcze, za te NIEZASTĄPIONE DWA LATA i mam nadzieję, że jestem bliżej początku, aniżeli końca przebywania tutaj.
|
|
 |
dwa lata bez Niego, Sting w głośnikach, znów wspominam, przypadkowe słone krople.
|
|
 |
stan w którym mówisz " głupku " a, myślisz : " boże , jak ja go kocham . " < 33
|
|
 |
wchodzę do szkoły. jestem zła na cały świat. niech się pi**rzy. zdejmuję w szatni szalik. jakaś młoda macha mi radośnie ręką, wyginam usta w kwaśnym uśmiechu. idę do klasy, za oknami nap**dala deszcz. żałuję, że nie mam przy sobie słuchawek. rozmawiam z dziewczynami, staram się być miła. irytuję się, ale wciąż zaciskam usta. jeszcze tylko sześć godzin.
|
|
 |
Możemy nie mieć czasu, by się żegnać. Nie mamy czasu, by życie przegrać. Czasu nie trać, weź mnie za rękę, przeżyjmy życie jak najpiękniej.
|
|
 |
Dziś najbardziej cenię jego ciepłe spojrzenie, choć na dzień dzisiejszy jest tylko wspomnieniem.
|
|
 |
jesteś czystą abstrakcją w moim życiu.
|
|
 |
nikt nie potrafił wejść w relację pomiędzy mną, a innym facetem niż on czy mój tata, w taki sposób. nikt, rzucając grzecznymi słowami do typa, jednocześnie uświadamiając mu w tak pogmatwany sposób, że powinien spieprzać w tymże momencie. pojawiał się znikąd, by z premedytacją odsunąć mnie od rzekomych szans na szczęście czy, cholera, jakikolwiek związek. zarezerwował mnie sobie nie pytając nawet czy chcę być jak hotelowy pokój, zastępczy samochód czy stolik w restauracji... chciałam.
|
|
 |
Możesz być urządzony z przepychem,
ale to moje serce jest bardziej bogate od twojego.
|
|
 |
Chcesz bym się otworzył przed Tobą?
Ok, ale nie wiem jak później się spojrzysz na mnie.
|
|
 |
masz to spojrzenie, które chciałabym widywac codziennie
rano na "dzień dobry" i wieczorami na "dobranoc",
nie musisz nawet nic mówić, po prostu patrz.
|
|
|
|