 |
Męczę się, kurwa, męczę. Wszystko mnie męczy. Co z tego, że kiedyś będzie lepiej, jak teraz jest chujowo. Żyję kurwa chwilą, nie przyszłością. Ludzi mi brakuje, czasu mi brakuje, wszystkich was. Kurwa. Czy tak się okazuje miłość?
|
|
 |
Oddalamy się od siebie, kurwa.
|
|
 |
"Nie wiem, co mnie bardziej przeraża, zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy."
|
|
 |
"udawałam. przez równe 2 miesiące dusiłam w sobie wszystko, wspomnienia zamazywałam alkoholem a puste serce dymem ze skrętów i papierosów. chodziłam uśmiechnięta, żartowałam i nie uroniłam ani jednej łzy. do dziś. do teraz. pękłam wiesz? wszystkie plotki okazały się wyraźne i dziwnie dla mnie znaczące. każde gdybanie przestało już być gdybaniem, stało się rzeczywistością. każda zaschnięta łza wypłynęła, powróciło zimno i drżenie rąk. powrócił strach i chęć sięgnięcia po coś ostrego. wróciły wspomnienia, serce zaczęło bić szybciej. jak mam się tego pozbyć? nie mam nikogo, nikt mnie już nawet nie próbuje okłamać, że będzie dobrze."
|
|
 |
"
nie chcę pamiętać, nie chce mieć wspomnień i nie chce być tym kim jestem."
|
|
 |
Potrzebuję kogoś, kto gdy zobaczy moje zranione nadgarstki nie będzie się dziwnie patrzył, czy krzyczał, że mnie pojebało, tylko przytuli i powie, że razem damy radę.
|
|
 |
jeżeli facet na prawdę się zakocha , to jedna dziewczyna przysłoni mu cały świat . nie będzie chciał posmakować innych ust nawet w marzeniach - te jedne mu wystarczą . nie obejrzy się za inną , bo najważniejsza dla niego będzie szła obok . każdego dnia będzie ściskał dłoń dziewczyny tak , jakby ta miała mu zaraz uciec . będzie ją bronił nie pozwalając na zranienie w jakikolwiek sposób . z jego warg nie będzie schodziło czułe wyznanie , które będzie chciał deklarować co dziesięć sekund . przy najbliższej okazji nie zerwie z niej bielizny . będzie zastanawiał się czy dobrze zrobił subtelnie zesuwając jej jedno ramiączko . zakochany jest w stanie biec w deszczu do oddalonego o kilka km sklepu , bo ukochanej akurat zabrakło ciastek do ulubionej herbaty . pójdzie z nią na zakupy , obejrzy nawet komedię romantyczną i pobawi się z jej młodszą siostrą . taki facet , gdy go o to się poprosi , przytuli i będzie z tobą milczał zostawiając jedynie ślad swoich ust na twoich włosach .
|
|
 |
"mam kurwa dosyć. co się stanie - nie wiem. na razie wiem jedno - każdego pierdolonego dnia, każdego francowatego poranka i każdego cholernego wieczoru muszę powtarzać sobie jedno: nigdy, przenigdy, ale to kurwa nigdy więcej w życiu się nie próbuj się zakochać. odebrałeś mi nadzieję na zwykły, nowy dzień.. zadowolony?"
|
|
 |
wróc.. potrzebuje Cie tu, to co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół.
nie umiem sobie już spojrzeć w twarz, moje odbicie w lustrze mnie obrzydza..
nie radzę sobie, sztucznie się uśmiecham, wmawiam sobie że tak ma byc .. ile jeszcze to potrwa?
byle do konca szkoły i wyjazd.. zdecydowanie. inne miejsce, nieznani ludzie, nowe zycie, nowa karta.
szkoda, że juz bez Ciebie.. to życie nie jest takie fajne.. pozdrawiam Cię, wredna suka bez serca i sumienia. CZ2 /toiletpaper
|
|
 |
co ja zrobiłam ze swoim życiem? co się ze mną stało? jak zwykle depresja, pesymizm wzięło góre.
jak zwykle jestem świadoma ,że nie mam prawa nic juz zmienic, próbować. prosić o co kolwiek. o szanse, o naprawienie.
masz idiotko co chciałaś. zjebałaś? twoja wina.. Głupia Hania! tak jest i musi być. nie nadaje się do niczego,
jestem gówno warta, nic dla nikogo nie znaczylam i nie będe znaczyc..na każdym kroku to wiem i dostrzegam.
co z szkołą, maturą? przyszłoscią? zlewka, opuszczanie lekcji, kłamstwa, setki papierosów, litry alkoholów, używki?
co Ty odwalasz dziewczyno? nie poznaję.. jeszcze nie raz łzy polęca, jeszcze nie raz poznam i spędze dzień
z ludzmi kompletnie mi obcymi, jeszcze nie raz bede sztucznie się usmiechać na komplementy od facetów
do których czuję tak ogromnu wstręt, że w zyciu sobie tego tez nie wybaczę.. moje przeznaczenie, miłość..
szczeście, radość.. gdzie jestes ? wróc.. potrzebuje Cie tu, to co w sobie mam tylko...CZ1./TOILETPAPER
|
|
 |
W moim innym świecie możemy gadać do rana
I rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania
I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas.
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość...
|
|
|
|