 |
pamiętam jak za gnoja z nudów przyjebałam z całej siły ręką w mur. pamiętam spojrzenie koleżanki, i krew na ręce. pamiętam też jak powiedziałam sama do siebie: ' ulżyło ' - niepotrzebnie zapamiętałam , że ta forma pomaga, i dale ulge ..
|
|
 |
oglądaliśmy z kuzynem 'szybkich i wściekłych'. w momencie gdy letty wyjebała z całej siły kolesiowi w pysk, w obronie własnego faceta zaśmiałam się jak głupia mówiąc , że choć to film to odważna z Niej baba. kuzyn spojrzał się na mnie, wstał i idąc do kuchni po piwo dodał : ' no, ja nie powiem kto przyjebał facetowi z pięści w twarz, tylko dlatego , że leciał z jakimś marnym podrywem'. patrzyłam na film i słuchałam Go, a gdy dotarło do mnie , że chodzi o moją osobę spojrzałam się na Niego i skromnie się uśmiechając dodałam: ' oj tam oj tam. Ty lepiej to piwo przynieś'.
|
|
 |
będę się bawić. i pić. i ćpać. i tańczyć. i lecieć na całego - poznawać przypadkowych facetów, których imion na drugi dzień pamiętać nie będę. i odchudzę trochę swój portfel, rzucając kolejne stówy na bar. tak, Ty mnie tego nauczyłeś, więc teraz nie patrz się na mnie krzywo.
|
|
 |
odszedł na zawsze. czy umarł ? nie, po prostu mnie zostawił - jak psa, przywiązanego do drzewa. związał mi ręce , zabrał możliwość normalnego funkcjonowania, i bezczelnie życzył dużo szczęścia w życiu.
|
|
 |
naprawiał auto w garażu. przyszłam, bo miał mi coś do powiedzenia. zaczął krzyczeć i rzucać się o wczorajszą imprezę na której byłam sama. nie miałam nic na sumieniu, więc stałam pewna siebie zaprzeczając Jego wymysłom. w końcu krzyknął : ' czemu mi to robisz? '. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem. złapał za klucz, który miał pod ręką i z całej siły przyjebał w maskę samochodu, na której został głęboki ślad. odsunęłam się - tak, to był pierwszy raz w którym tak bardzo się Go przeraziłam. patrzył na wgniecenie , i na mnie. miał coś dziwnego w oczach - jak gdyby strach, nienawiść czy też szok. wyszłam z garażu zalewając się łzami. i mimo , że przeprosił , ja do tej pory przed oczami mam obraz Jego czynu i tak cholernie przerażającego wzroku. /
|
|
 |
Zakochać się.. co to wogóle znaczy. ? na początku jest pięknie.. wydaje ci sie że istnieje tylko ten chłopak. poźniej okazuje się że on tez jest w tobie zakochany.. gadacie ze sobą.. zaczynacie sie spotykać.. czujesz się jak byś była w raju.. :) nagle jemu zmieniają sie poglądy na twój temat. Zaczyna cie unikać. nie gadacie juz prawie wgl. ze soba. :( Nie śpisz przez niego.. płaczesz. :( On zostaje w całości w twojej głowie. Ty dal neigo już nic nie znaczysz. :( !
|
|
 |
-Czemu taka jesteś.? -Jaka.? -Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna. -Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz.
|
|
 |
Dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść.Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne.Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne"
|
|
 |
'Życie karmi nas, ziomek, tym, co nieobliczalne, przecież lepiej umrzeć młodo, żyjąc szybko, bez barier.'
|
|
 |
chybawdupie dodano: 24 czerwca 2011
przyjaciele zajebiści: bezkonkurencyjne downy pasujące do ciebie jak kropla w krople. wyjebiści, tacy jak ty. lanserzy nie patrzący na innych. cwaniaki mający swoje zdanie, nie słuchający opinii innych. socjopaci patrzący na wszystko przychylnym okiem. psycholodzy, którzy w trudnych chwilach dadzą dobrą rade. osoby, które znaczą dla ciebie więcej niż rodzina. przyjaciele to najcenniejszy skarb, którego za żadną cenę nie chcesz wypuścić z rąk.
|
|
 |
nie jarają mnie laserowe techno-imprezy. jarają mnie mega koncerty, z ciężkimi bitami. nie jarają mnie zajebiście wylansowane mesie, czy audice. jarają mnie sportowe bety i subaru. nie jarają mnie obcisłe ciuszki i długie tipsy. jarają mnie baggy i duże bluzy. nie jarają mnie różowi, opaleni kolesie. jarają mnie dresiarze. i owszem - są rzeczy, ludzie, zjawiska na widok których mam ochotę skakać z radości, i jaram się tym przeokrutnie. i nie mam zamiaru mówić 'łe, nie jara mnie to' , bo mam gdzieś fakt iż wychodzę na pustą lalę, która nie potrafi opanować usmiechu na widok szerokiego kolesia, czy sportowego auta.
|
|
 |
w tej chwili potrzebuje faceta. nie chcę blondyna z niebieskimi oczami. chcę tego często nieogarniętego szatyna z zielonymi oczami. chcę? nie, nie chcę. potrzebuję.
|
|
|
|