 |
Na świecie istnieją miliony rzeczy mogących nas unicestwić; w ułamku sekundy wymazać życie, które z takim wysiłkiem staramy się podtrzymywać. Wszystko kręci się wokół tego, by nie umrzeć. Jemy, śpimy, oglądamy się w prawo i lewo, zanim przejdziemy przez ulicę. Każdy drobiazg ma nas uchronić przed czymś, co i tak nas dopadnie. Jeśli się nad tym zastanowić, to bez sensu. Największy dowcip świata. Całe nasze życie jest zorganizowane wokół tego, żeby przedwcześnie nie odejść z tego świata, a jednocześnie doskonale wiemy, że to jedyna rzecz, której nie unikniemy.
|
|
 |
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
|
|
 |
niech odejdzie w zapomnienie wszystko to co zadaje dziś ból.
|
|
 |
Patrz, my nieidealni, a jak idealnie razem. / Endoftime.
|
|
 |
Ja wiem, że czasem lepiej zostać tak wewnątrz siebie, zamkniętym. Bo wystarczy jedno spojrzenie, żeby się rozkleić, wystarczy, że ktoś wyciągnie dłoń, by człowiek nagle poczuł, jaki jest kruchy, bezbronny, by wszystko się zawaliło jak piramida z zapałek
|
|
 |
duszę się w zdjęciach i albumach, w rzeczach i wspomnieniach...
|
|
 |
i chyba nie czuje już nic, chyba nic do mnie nie dociera .
|
|
 |
kolejny zawód nie sprawia, że stajemy się silniejsi . Sprawia, że akceptujemy bieg zdarzeń bez konieczności podjęcia walki .
|
|
 |
Są takie gesty, które kończą się bezpowrotnie.
|
|
 |
Nie trzeba mi dzisiaj nic więcej oprócz kawy, słońca za oknem i Ciebie.
|
|
 |
Coś czuliśmy, ufaliśmy bez granic, potrzebowaliśmy nawzajem, chcieliśmy ponad wszystko. Byliśmy nierozłączni, pamiętasz? A teraz? To tak jakby małe dziecko wzięło w rączki nożyczki i nieumyślnie rozcięło więź, która podobno tak silnie nas łączyła. Jednym cięciem, delikatnie, bez jakiegokolwiek trudu. / Endoftime.
|
|
|
|