|
wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'. /abstracion
|
|
|
To pokolenie myśli tylko o tym co jest "tutaj i teraz", zero perspektyw na przyszłość. / cmw
|
|
|
Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia. / Endoftime.
|
|
|
W końcu nóż wbiję w klatki, bo lepiej by było, gdybyśmy byli martwi.
|
|
|
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje.
|
|
|
Nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.
|
|
|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.
|
|
|
Wciąż jest i wciąż jest ważne!
|
|
|
Gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz.
|
|
|
Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej.
|
|
|
Patrzysz na mnie, patrzysz i gotuje mi się krew.
|
|
|
|