 |
zakończyłeś znajomość . a tu po kilku dniach piszesz do mnie na gg siemka kochanie: * i co kurwa myślisz ,że ja pojebana i też Ci napisze coś w stylu hej skarbie ; * no chyba nie . drugi raz tego błędu nie popełnie.
|
|
 |
Obecność osób trzecich zamyka temat miłości .
|
|
 |
Przepraszam, że nie chodzę w markowych ciuchach, że nie mam wszystkich kosmetyków, które ledwo weszły na rynek, że nie mam wielkiego domu, że moi rodzice nie bujają się BMW czy Mercedesami, że nie noszę 15 cm szpilek, że nie noszę mini ledwo zakrywającej dupę, że moja rodzina na wspólnych obiadach nie je pałeczkami, że w niedzielę zamiast do galerii chodzę do kościoła. wybacz, ale nie jestem jakąś tam lansiarą, tak jak ona.
|
|
 |
Tutaj miał być piękny tekst o prawdziwej , szczerej , bezinteresownej , jedynej, wyjątkowej, nie znającej granic i trwającej do końca życia miłości. Niestety - autora dopadła pieprzona rzeczywistość i reszta jego przemyśleń nie nadaje się do publikacji.
|
|
 |
Gdzieś między tymi fajkami, alkoholem, zimną, smutną twarzą, obojętnością, chamskim zachowaniem, można znaleźć delikatną, wrażliwą mnie.
|
|
 |
wkurwia mnie fakt, że dawniej widząc się na jednej z przeciwnych ulic potrafiliśmy prawie że wpadając pod koła aut rzucić się sobie w ramiona, a dziś ? ze spuszczoną głową słyszymy tylko cichy szept kumpli ' nie patrz na drugą stronę ulicy ' .
|
|
 |
Dzięki niemu zaczęłam lubić swoje imię wypowiedziane jego idealnym głosem brzmiało całkiem przyzwoicie
|
|
 |
Kocham Cię tak bardzo, że mógłbym wziąć z Tobą ślub nawet jutro, w jeansach. - Jutro odpada. Jeansy mam w praniu.
|
|
 |
Myślę, że pewne sprawy się już po prostu nie poukładają, serca nie zrosną, a rany nie zabliźnią. Ty nie zapomnisz, a on Cię nie doceni dopóki nie straci.
|
|
 |
- wiesz jak jest odpoczywać po niemiecku? -jak? - ruhen. -świetnie! to teraz będziemy się ruhen non stop. w sumie zaraz też trzeba ruhen.
|
|
 |
Od zawsze, na zawsze kocham, uwielbiam, szanuję, ufam i zazdroszcze sobie, że mam kogoś takiego jak Ty, gdy inni muszą szukać latami.
|
|
 |
Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli się mylimy, że to już koniec. Zawsze, ale to zawsze tęsknimy. Załujemy i kochamy... I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia miałoby Cię zabraknąć.
|
|
|
|