 |
- Nienawidzę cię! - krzyczała, patrząc w lustro..
|
|
 |
- Co robisz? - Maluję. - Co malujesz? - Twój strach, że kiedyś odejdę. - Ale kartka jest pusta.. - Widocznie wcale się tego nie boisz.
|
|
 |
Bóg mnie stworzył, bo wie co to piękno, a ciebie, bo ma poczucie humoru.
|
|
 |
- Pewnie sobie wmawia, że nic dla niego nie znaczysz. - A jak nie musi sobie wmawiać, bo tak jest? - Cholera, ty chyba nie widzisz jak on na ciebie patrzy.
|
|
 |
Wtedy gdy najgłośniej krzyczałam 'pierdolić miłość' pojawiłeś się właśnie ty.
|
|
 |
- Dlaczego jesteś smutna? - Bo kogoś kocham... za bardzo. - Kogo? - Weź głupka nie udawaj. - Nie udaję, tylko grzecznie pytam. - To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
 |
- Nie masz zamiaru sobie odpuścić, prawda? - Nie! - W takim razie mam nadzieje, że lubisz rozczarowania.
|
|
 |
`Poszła w tamto miejsce. Usiadła na trawie. Wzięła głęboki wdech i ze łzami w oczach obiecała sobie, że zapomni.
|
|
 |
- Co robisz zawsze wtedy, gdy nie możesz zasnąć? - Liczę owieczki, a ty? - A ja liczę minuty, które upłynęły od naszego ostatniego spotkania.
|
|
 |
Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść jeszcze raz?
|
|
 |
Już się nie łudzę, że może masz zablokowane konto, albo że popsuł ci się telefon. Ja już wiem. Po prostu nie napiszesz.
|
|
 |
Zmęczona zasypiam z myślą, że odpocznę od tego wszystkiego, od niego... tylko dlaczego akurat on musiał mi się śnić.
|
|
|
|