 |
A nie do twarzy Ci,
uśmiech zakrył smutek przez zawód
Każdy zarzut z Twych ust, rysy makijażu, cóż
|
|
 |
Wrogowie, to efekt uboczny Twojego sukcesu.
|
|
 |
Stając przed lustrem czasem zastanawiam się
Co jest oszustwem, a co nie. Czy po drugiej stronie jestem jeszcze ja. Czy tylko odbicie mętne w tafli szkła.
|
|
 |
patrzysz na mnie tym obłędnym wzrokiem i czuję, że chcesz mnie mieć, choć na chwilę, bo podobno tęsknisz za tym co było kiedyś, a ja nie chcę Cię znać i robisz wszystko by mnie bolało, żebym tęskniła czy żałowała, robisz wszystko by choć na chwilę o sobie przypomnieć - na marne, pogódz się z faktem, że ułożyłam sobie na nowo życie, tym razem bez Twojej osoby. / samowystarczalna
|
|
 |
dzwoniąc mówisz, że tęsknisz, że kochasz, że chcesz być przy mnie, a ja... ja chyba czuję to samo. / samowystarczalna
|
|
 |
zakrwawione dłonie przez cieknącą ciepłą ciecz z szyi. drżące usta, mokre oczy, sól po łzach paląca w policzki. i to uczucie, gdy wiesz, że własnie straciłaś to, co przez ostatnie trzy miesiące dawało Ci tyle szczęścia. / maniia
|
|
 |
jeden sms, dwa słowa: potrzebuję przyjaciela. a potrafi wyjść w środku zajęć, pojechać po drugiego ważnego dla mnie kolesia, kupić wódkę i przyjechać do mnie na pół dnia abym tylko przez chwilę zajęła myśli czymś innym. potrafią robić z siebie klaunów abym tylko się śmiała i z tego śmiechu płakała. potrafią w przeciągu chwili zarezerwować z bratem domek na majówkę abym odskoczyła od codzienności. przyjaciele? dziś rozumiem, że nie są tylko wtedy gdy jest dobrze, ta trójka jest ze mną zawsze. w czasie upadku i wzlotu. w czasie wątpień i tęsknoty. a nawet w czasie rozdartego serca.. / maniia
|
|
 |
Patrzysz w oczy swojego ukochanego mężczyzny i widzisz bezradność. Bezradność połączaną z tak wielką miłością, że to aż boli. Ściska cię gdzieś w środku na samą myśl, że wszystko jest przeciwko wam. Przygryzasz delikatnie wargę, by tylko się nie rozpłakać i puszczasz jego dłoń, którą do tej pory tak uparcie trzymałaś. W głowie cały czas masz jego słowa, że odchodzi, bo kocha.. Ciśnie Ci się na usta, że pieprzysz odchodzenie dla czyjegoś dobra, jednak go już nie ma. Zostajesz sama i wydaje Ci się, że to już koniec. Masz racje. Ale wiesz co? Po prostu zacznij wszystko od nowa. Postaw kropkę i zacznij żyć bez niego.
|
|
 |
Jezu ! 16 marca mineły dwa lata od mojego pierwszego wpisu tutaj ;d
Dziękuję wam, ze czytacie te wpisy. Wiem ze ostatnio was zaniedbałam , ale postaram się to nadrobić ;d ♥♥♥ DZIĘKUJĘ ZA DWA LATA ! ♥♥♥
|
|
 |
Nie ma przypadków - są tylko piękne lub przykre niespodzianki.
|
|
 |
dla mnie wygląd się nie liczy... ale patrz na to ciachooo!
|
|
|
|