 |
' nie umiem żyć.dzisiaj nikt nie umie żyć, dzisiaj każdy udaje. ' / galaxxy.
|
|
 |
wiesz ?może i chciałbym to wszystko naprawić, chciałabym, abyśmy znów byli dla siebie tym pieprzonym wszystkim,znów chciałabym budzić się i zasypiać przy Tobie, znów poczuć Ciebie i zapach Twojego ciała to jedyne o czym marzę, może i znów chciałabym, aby było tak jak kiedyś, ale nie potrafię.. nie to nie dlatego, że ja już nic nie czuję, tylko nie wiem czy znów podniosłabym się po tym, gdybyś, któregoś dnia kolejny raz odszedł, nie chciałabym przeżywać drugi raz tego samego, bo ledwo za pierwszym razem sobie poradziłam. w sumie to nawet nie ma nad czym się zastanawiać, bo Ty nigdy nie będziesz w stanie prosić mnie o powrót, przez swoją pieprzoną dumę. / samowystarczalna
|
|
 |
kiedyś byliśmy dla siebie wszystkim, byliśmy dla siebie zawsze, byliśmy dla siebie najważniejsi, patrząc sobie w oczy byliśmy dla siebie całym światem. dziś mijając się na ulicy udajemy, że się nie znamy, to chore i tak cholernie niesprawiedliwe. / samowystarczalna
|
|
 |
zapominam o Tobie na dwa tygodnie i przypominam sobie na kolejne dwa. zastanawia mnie to, czy masz tak samo.. / samowystarczalna
|
|
 |
znasz to uczucie, gdy przechodzisz szkolnym korytarzem, zapełnionym masą różnych ludzi i w pewnej chwili wyczuwasz ten intensywny zapach? nagle do głowy wracają wspomnienia, w ułamku sekundy w głowie pojawia się wszystko to, za czym nadal tęsknisz, choć nie mówisz o tym głośno. serce wali coraz szybciej, a płuca przyspieszają tempo oddychania. gubisz się we własnych myślach i odruchowo odwracasz się za siebie, szukając Go wzrokiem. a po chwili wszystko milknie, już nic nie czujesz i niczego nie pragniesz. tylko w głowie do końca dnia siedzi jedna myśl - cudownie byłoby gdyby znów był obok. [ yezoo ]
|
|
 |
Bo czasem zdarzają się takie chwile, że mam ochotę ukryć się jak mała dziewczynka w swoim domku z koca i zamknąć oczy z nadzieją, że nikt mnie nie widzi T.T
|
|
 |
' Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze. Pewnych rzeczy nie da się policzyć, bo niektóre błędy popełniamy zbyt często. ' / 61sekund
|
|
 |
Nazwij ją kurwą, szmatą, dziwką i przy okazji obraź samego siebie, że chodziłeś z takim kimś. / esperer
|
|
|
|