 |
hej, kupidynie!
czy następnym razem mógłbyś strzelić w nas oboje?
dziękuję..
|
|
 |
bycie zakochanym realistą , można zaliczyć do wyczynów hardcorowych.
|
|
 |
- Mamo, a wiesz , że się zakochałam?
- Dziecko, nie warto się cieszyć, nie warto..
|
|
 |
Albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, ze o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość.
|
|
 |
Człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha to wciąż popełnia jeden i ten sam- ufa, choć już tyle razy się zawiódł.
|
|
 |
na odporność jest Actimel, teraz czekam aż wymyślą coś na miłość.
|
|
 |
sztuczny uśmiech, puste kocham Cię . Znasz tą gre ? a wszystko przez to że nie możesz być z osobą którą kochasz. Pomyśl o tym zanim zaczniesz robić komuś nadzieję.
|
|
 |
Herbata już zawsze będzie zimna, a pobudka zbyt wczesna. Na dworze za zimno lub za gorąco, a w sercu zbyt pusto.
|
|
 |
W ciszy utkwiła nadzieja..
|
|
 |
Tych gwiazd spadających - pijanych gwiazd na stos - Nocą gdy będę umierał.
|
|
 |
-Ale kochałaś go ? - Ja no co Ty , coś Ci się chyba pomyliło. Ja ... ja tylko go lubiłam.Lubiłam jego oczy przypominające niebieski bezkres oceanu i mogłabym wpatrywać się w nie do końca swojego życia.Lubiłam jego uśmiech cholernie szczery choć często sarkastyczny ,przechodzący nutką cynizmu i denerwujący. O tak często się śmiał a gdy sytuacja była kompletnie nie odpowiednia potrafił robić to jeszcze głośniej i zawsze miał wtedy gdzieś zdanie innych.Lubiłam jego umięśnione ciało,czułam się przy nim tak dobrze,tak bezpiecznie.Ale chyba najbardziej lubiłam tą jego życiową postawę , na totalnym luzie , olewce,był mistrzem krzywych akcji i brawurowych sytuacji i nie wiem jak to robił ale wszystko zawsze wychodziło mu za pierwszym razem.I wiesz chyba uzależniłam się od całej tej jego persony ale nie , nie kochałam go.... a przynajmniej nigdy nie powiedziałam tego na głos / nacpanaaa
|
|
 |
Sytuacja jedna, w odbiorze myśli różne
/ Ty widzisz kwadratowo, ja widzę podłużnie.
|
|
|
|