głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wobble

A mój chłopak wcale nie musi być sławnym aktorem. I nawet nie chcę by był. Najważniejsze  żeby wiedział  że uwielbiam gorzką herbatę i zbyt słodką czekoladę  zasypiam zawinięta szczelnie kołdrą  tuląc ukochanego miśka od niego. Uwielbiam pocałunki w czółko  długie wieczory  chodzenie po murkach  dziecięce zabawy i Kubusia Puchatka. Że boję się burzy  nienawidzę pająków  a Buka doprowadza mnie do łez. Jem kanapki z serem i truskawki ze śmietaną  kocham tańczyć i skakać po łóżku  mam fioła na punkcie łamania zasad i zawsze mam rację. Nie znam się na samochodach  wzruszam się na filmach  lubię pić Kubusia Play'a i ssać smoczek. A ponad wszystko uwielbiam  kiedy mnie przytula. Tylko tyle. Rozumiesz?

ania58 dodano: 12 luty 2012

A mój chłopak wcale nie musi być sławnym aktorem. I nawet nie chcę by był. Najważniejsze, żeby wiedział, że uwielbiam gorzką herbatę i zbyt słodką czekoladę, zasypiam zawinięta szczelnie kołdrą, tuląc ukochanego miśka od niego. Uwielbiam pocałunki w czółko, długie wieczory, chodzenie po murkach, dziecięce zabawy i Kubusia Puchatka. Że boję się burzy, nienawidzę pająków, a Buka doprowadza mnie do łez. Jem kanapki z serem i truskawki ze śmietaną, kocham tańczyć i skakać po łóżku, mam fioła na punkcie łamania zasad i zawsze mam rację. Nie znam się na samochodach, wzruszam się na filmach, lubię pić Kubusia Play'a i ssać smoczek. A ponad wszystko uwielbiam, kiedy mnie przytula. Tylko tyle. Rozumiesz?

Nie była ideałem. Nie przypominała niczego  co piękne. Mówiła  że nie okazuje uczuć  ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką  bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś  kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele  chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata  tylko by ktoś go podbił dla niej  owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia  w którym ciągle będzie się coś działo. Chciała żyć długo  ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu  ale żeby każdy o tym wiedział.

ania58 dodano: 12 luty 2012

Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym ciągle będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.

Jak myślisz  ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego  jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom  takie żywe  rozpalone  takie... zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę  kiedykolwiek.

ania58 dodano: 12 luty 2012

Jak myślisz, ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego, jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom, takie żywe, rozpalone, takie... zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę, kiedykolwiek.

Szła na spotkanie z przyjaciółkami. W słuchawkach leciał rap. Chociaż była już spóźniona  skręciła w jego ulicę  żeby choć przez chwilę go zobaczyć. Nie widzieli się od tygodnia. Był chory. Z uśmiechem na twarzy odbierała telefon od koleżanek  ciesząc się na spotkanie z nim. Nagle komórka wypadła jej z ręki i rozbiła się na ziemi. Zobaczyła go z nią. Z tą plastikową lalą do której podobno już nic nie czuje. Obróciła się i zaczęła biec w stronę ulicy. Zobaczył ją lecz było już za późno.

ania58 dodano: 12 luty 2012

Szła na spotkanie z przyjaciółkami. W słuchawkach leciał rap. Chociaż była już spóźniona, skręciła w jego ulicę, żeby choć przez chwilę go zobaczyć. Nie widzieli się od tygodnia. Był chory. Z uśmiechem na twarzy odbierała telefon od koleżanek, ciesząc się na spotkanie z nim. Nagle komórka wypadła jej z ręki i rozbiła się na ziemi. Zobaczyła go z nią. Z tą plastikową lalą do której podobno już nic nie czuje. Obróciła się i zaczęła biec w stronę ulicy. Zobaczył ją lecz było już za późno.

Podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. Spuścił swój speszony wzrok  ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy.   zapomnę.   wyszeptała odchodząc. Słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. Kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę  delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. Podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy: paczkę żelek  papierosa i zapałkę. Żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. Obydwoje kochała równie bardzo. Papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. A zapałka? Zapałka miała symbolizować  niewykorzystane szanse. Wierzyła  że uda się jej zapalić ją po raz kolejny  ale On jej na to nigdy nie pozwolił.

ania58 dodano: 12 luty 2012

Podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. Spuścił swój speszony wzrok, ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy. - zapomnę. - wyszeptała odchodząc. Słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. Kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę, delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. Podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy: paczkę żelek, papierosa i zapałkę. Żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. Obydwoje kochała równie bardzo. Papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. A zapałka? Zapałka miała symbolizować, niewykorzystane szanse. Wierzyła, że uda się jej zapalić ją po raz kolejny, ale On jej na to nigdy nie pozwolił.

Stałam pod Twoim domem  padał deszcz  mokłam chociaż w ogóle mi to nie przeszkadzało. Wpatrywałam się i miałam nadzieję  że wypuścisz psa na dwór  że będziesz chciał zobaczyć co się dzieje na świecie i zerkniesz przez okno  a wtedy ja udam  że się potknęłam  Ty podbiegniesz pytając czy nic mi nie jest i spojrzysz w moje oczy przepełnione tęsknotą. Odprowadzisz mnie do domu  a ja powiem Ci jak bardzo Cię chcę i jak szaro mi bez Ciebie.

ania58 dodano: 12 luty 2012

Stałam pod Twoim domem, padał deszcz, mokłam chociaż w ogóle mi to nie przeszkadzało. Wpatrywałam się i miałam nadzieję, że wypuścisz psa na dwór, że będziesz chciał zobaczyć co się dzieje na świecie i zerkniesz przez okno, a wtedy ja udam, że się potknęłam, Ty podbiegniesz pytając czy nic mi nie jest i spojrzysz w moje oczy przepełnione tęsknotą. Odprowadzisz mnie do domu, a ja powiem Ci jak bardzo Cię chcę i jak szaro mi bez Ciebie.

Dzisiaj siedząc w miejscu  gdzie kiedyś siedzieliśmy razem  uświadomiłam sobie  że z dnia na dzień kocham Cię coraz bardziej  a Ciebie już nie ma. Pewnie siedzisz u jej boku  powtarzając te piękne słowa  które codziennie słyszałam .

ania58 dodano: 12 luty 2012

Dzisiaj siedząc w miejscu, gdzie kiedyś siedzieliśmy razem, uświadomiłam sobie, że z dnia na dzień kocham Cię coraz bardziej, a Ciebie już nie ma. Pewnie siedzisz u jej boku, powtarzając te piękne słowa, które codziennie słyszałam .

Kogoś  kto odprowadzi wieczorem pod dom  żeby się upewnić  czy aby bezpiecznie wracam. W każdej chwili będzie kontrolował  czy się uśmiecham  kto będzie pisał  dobranoc  i  dzieńdobry   kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną. Kogoś  kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę  z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem ... Kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba  ale tylko na niby. Schowany za rogiem czekać na moment  w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach  z kim można czytać książki i oglądać filmy  a później godzinami o nich rozmawiać. Kogoś  kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera  żeby oglądać gwiazdy  kto pilnuje  kto opiekuje się  kto mówi  że tak  że nie  że uważaj  że pamiętaj i że nie marudź ...

ania58 dodano: 12 luty 2012

Kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam. W każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzieńdobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną. Kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem ... Kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby. Schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać. Kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź ...

a oni ? zupełnie inaczej niż my . oni zakochują się przypadkiem . czasem nawet nie wiedzą   że to już   a może po prostu nie chcą wiedzieć . wmawiają sobie   że są gatunkiem   który zdobywa i zostawia . ale gdy już strzała amora ich trafi potrafią być naprawdę wspaniali . robią rzeczy   o których nigdy by nie pomyśleli   są cholernie zazdrośni i bardzo im zależy . mają plany co do waszego wspólnego życia   a wszystkie inne dziewczyny przestają jakby istnieć . wydaje się   że dla ciebie mogli by zabić .

ania58 dodano: 12 luty 2012

a oni ? zupełnie inaczej niż my . oni zakochują się przypadkiem . czasem nawet nie wiedzą , że to już , a może po prostu nie chcą wiedzieć . wmawiają sobie , że są gatunkiem , który zdobywa i zostawia . ale gdy już strzała amora ich trafi potrafią być naprawdę wspaniali . robią rzeczy , o których nigdy by nie pomyśleli , są cholernie zazdrośni i bardzo im zależy . mają plany co do waszego wspólnego życia , a wszystkie inne dziewczyny przestają jakby istnieć . wydaje się , że dla ciebie mogli by zabić .

  Wiem  wiem drugi raz to tu wysyłam  ale kocham to   3  Wzrusza mnie to strasznie   podoba mi się to :        'Tak naprawdę nigdy jej nie widziałem i nie miałem okazji przytulić  chociaż codziennie wieczorem piszę o niej wersy i wyobrażam sobie ją obok. Tak naprawdę nigdy nie miałem i nie będę miał zamiaru przestać o niej myśleć  być może dlatego  że stała się nieodłącznym elementem mego serca. Tak naprawdę chciałbym ją kiedyś zabrać gdzieś  gdzie minuty płyną do tyłu  a słowa wypowiadane są tylko szeptem. Tak naprawdę nie powiedziałem jej nigdy  że mi na niej zależy. Jestem w pełni przekonany  że właśnie to czyta i zastanawia się do kogo kierowany jest ten wpis. Nazywa mnie swoim Gofrem  bo lubi gofry tak bardzo jak ja  które za niedługo mam nadzieję będziemy jedli razem. Nie  pomyłka  tam miałem napisać  że ja będę ją nimi karmił  żeby bardziej się uśmiechnęła  no ale niech już zostanie. Już wie  że chodzi o nią i mam nadzieję  że uśmiecha się teraz tak samo jak ja kończąc pisać ten wpis.'

ania58 dodano: 12 luty 2012

~ Wiem ,wiem drugi raz to tu wysyłam ,ale kocham to < 3 Wzrusza mnie to strasznie , podoba mi się to : ) 'Tak naprawdę nigdy jej nie widziałem i nie miałem okazji przytulić, chociaż codziennie wieczorem piszę o niej wersy i wyobrażam sobie ją obok. Tak naprawdę nigdy nie miałem i nie będę miał zamiaru przestać o niej myśleć, być może dlatego, że stała się nieodłącznym elementem mego serca. Tak naprawdę chciałbym ją kiedyś zabrać gdzieś, gdzie minuty płyną do tyłu, a słowa wypowiadane są tylko szeptem. Tak naprawdę nie powiedziałem jej nigdy, że mi na niej zależy. Jestem w pełni przekonany, że właśnie to czyta i zastanawia się do kogo kierowany jest ten wpis. Nazywa mnie swoim Gofrem, bo lubi gofry tak bardzo jak ja, które za niedługo mam nadzieję będziemy jedli razem. Nie, pomyłka, tam miałem napisać, że ja będę ją nimi karmił, żeby bardziej się uśmiechnęła, no ale niech już zostanie. Już wie, że chodzi o nią i mam nadzieję, że uśmiecha się teraz tak samo jak ja kończąc pisać ten wpis.'

Nawet gdy wiem  że masz miliony lepszych zajęć niż myślenie o mnie  to i tak czuję Twoją obecność niemal ciągle. Jesteś w każdym skrawku nieba  w które zerkam przepełniony tęsknotą za Tobą  w co drugim oddechu  każdej sekundzie i minucie  która bez Ciebie składa się na wieczność  jaką jest każda chwila bez Ciebie. Nigdy nie przeżyłem tylu wieczności w ciągu jednej doby  tygodnia bez Twojej osoby obok. To tragiczne  aczkolwiek ma w sobie tyle magii. Bo czy nie jest niesamowite to  że gdzieś daleko ma się swój powód do życia  serce  dłonie i wargi  za którymi można po prostu tęsknić?

ania58 dodano: 12 luty 2012

Nawet gdy wiem, że masz miliony lepszych zajęć niż myślenie o mnie, to i tak czuję Twoją obecność niemal ciągle. Jesteś w każdym skrawku nieba, w które zerkam przepełniony tęsknotą za Tobą, w co drugim oddechu, każdej sekundzie i minucie, która bez Ciebie składa się na wieczność, jaką jest każda chwila bez Ciebie. Nigdy nie przeżyłem tylu wieczności w ciągu jednej doby, tygodnia bez Twojej osoby obok. To tragiczne, aczkolwiek ma w sobie tyle magii. Bo czy nie jest niesamowite to, że gdzieś daleko ma się swój powód do życia, serce, dłonie i wargi, za którymi można po prostu tęsknić?

z dnia na dzień przestałam napawać się informacjami o Nim.już nie dostawałam regularnie sprawozdań z minionego dnia z uczuć jakie Nim miotały.od tak zniknęłam z Jego życia choć błagał bym tego nie robiła.myślę o Nim każdego dnia w każdej godzinie.zastanawiam się czy mnie wspomina czy tęskni i przed wszystkim...czy kocha mnie w dalszym ciągu tak jak ja Jego.

ania58 dodano: 12 luty 2012

z dnia na dzień przestałam napawać się informacjami o Nim.już nie dostawałam regularnie sprawozdań z minionego dnia,z uczuć,jakie Nim miotały.od tak zniknęłam z Jego życia,choć błagał bym tego nie robiła.myślę o Nim,każdego dnia,w każdej godzinie.zastanawiam się czy mnie wspomina,czy tęskni i przed wszystkim...czy kocha mnie w dalszym ciągu tak,jak ja Jego.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć