 |
Wspomnienia? Oczywiście, uderzają, wracają codziennie do mojego życia. Ale nauczyłam się, jak z nimi się walczy. Nauczyłam się, że one nie są już tak bardzo mi potrzebne, jak były kiedyś. Zanim się zmieniłam, wyciągnęłam ostateczne wnioski. Zaczęłam ryzykować i grać kamienną twarzą, ale powoli to stało się moim nałogiem. Moje oczy przestały lśnić, zmieniły swój blask na coś ciemnego, na coś niezrozumiałego. Twarz stała się bardziej wyrazista, ale i zarazem twarda i ponura. Przestałam się uśmiechać, a jeśli moje usta utworzą uśmiech, to nie jest to nic innego, jak tylko kpiąca i ironiczna radość. Cieszę się z tej zmiany. Cieszę się, że mogłam wreszcie stać się ciemnym charakterem. Bo to nauczyło mnie, aby nie mówić już nikomu o tym co czuję, o tym co potrafi męczyć i uderzyć. Bo tak jest właśnie łatwiej, kiedy nikt nic nie wie, a ja udaję szczęśliwą i radosną dziewczynę na swój własny sposób.Nikt nie domyśla się jednak,jaka jestem od środka dopóki nie dojdzie do emocjonalnego zbliżenia.
|
|
 |
Podobno ludzie nie mogą spać kiedy się boją. Ale przychodzi taki moment, kiedy rzeczywistość staje się nie do zniesienia i wtedy właśnie śpi się dużo. Bo jak się śpi to nie trzeba się martwić, nie trzeba się bać, nie trzeba podejmować decyzji..
|
|
 |
Kiedy ktoś jest tak wyjątkowy, wiesz o tym prędzej, niż się spodziewasz. Poznajesz to instynktownie i masz pewność, że cokolwiek się stanie, już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on. — Nicholas Sparks, "Szczęściarz
|
|
 |
"Myślę, że samotność jest gorsza niż śmierć, bo śmierć jest aktem, na który nie mamy wpływu, choć bardzo boli, jest poza nami, a samotność jest rozdrapywaniem. Człowiek zastanawia się wtedy, kim jest. Kim jest dla kogoś i kim jest dla siebie, dlaczego inni go nie akceptują? " — Kuba Wojewódzki
|
|
 |
Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i na cudzą nikczemność... Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie.
— Bolesław Prus "Lalka"
|
|
 |
ile niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze, a może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych/ saalope
|
|
 |
Spojrzałam na nią. Miała uśmiech na twarzy. Pusty uśmiech. Spojrzałam na wargi, które wypowiedziały przed chwilą zdanie, które mnie zabolało. Nawet na mnie nie zerknęła. Nieważne. W tej chwili ją skreśliłam. Była moją przyjaciółką. Mówiłam jej dużo, ale nie wszystko, miałam do niej dystans. Przymykałam oko, gdy obgadywała resztę naszych przyjaciółek. Nie powtórzyłam tego co mówiła, ale to nic. Pocieszałam ją, gdy chłopak miał ją w dupie, kilka razy nawet z nim o tym rozmawiałam. Byłam przy niej, gdy miały przyjść wyniki ze szpitala. Nie odwróciłam się, gdy zauważyłam,że zaczęła się ciąć. Chciałam pomóc. Byłam głupia, jak mogłam wierzyć, że będzie inna? Wcale nie zależało jej na przyjaźni. Chciała ode mnie tylko wciąż coś brać, ale nic nie dawać. Przyjaźń nie istnieje, no i sorry , że nie spełniam jej oczekiwań . / h_m_xd♥
|
|
 |
Nie chciej być moim przyjacielem - ja już ich nie szukam. Nie potrzebna mi kolejna osoba będąca chwilową podporą. Nie szukam człowieka, który będzie przy mnie, gdy będzie wszystko dobrze. Dobrze wiem, że odejdziesz, gdy pojawi się pierwszy problem, gdy pierwszy raz głośno zwątpię w ludzi, gdy zacznę płakać i krzyczeć - Ciebie już nie będzie. Odejdziesz, gdy powiem, że mam dość słuchania Twoich zwierzeń i gdy powiem, że masz wziąć się w garść i przestać tak rozmyślać . Odejdziesz, gdy osiągnę swój cel, gdy spełnię marzenie, gdy powiedzie mi się lepiej niż Tobie.. Ty po prostu odejdziesz. Dla Ciebie liczy się Twoje życie, więc po co pakujesz się w moje? Nie potrzebna mi osoba, która za swoje nieszczęście zacznie obwiniać mnie. Jestem sama i jest mi z tym dobrze. Nie potrzebuję przyjaciela i tak odejdziesz, i dobrze o tym wiesz. /h_m_xd♥
|
|
 |
To właśnie Ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę w to, że warto grać i warto robić to dalej. Miłość od ludzi do ludzi, których spotkałem, stworzyła mnie./ Małpa
|
|
 |
' To nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec, a nawet jeśli to możesz być pewna, że wrócę. Wiem, że to złe, ale później dasz mi pokutę. '
|
|
 |
jak mam walczyć o swoje skoro wszystko straciłam?
|
|
 |
' Wiem, że nie pierwszy raz siedzimy do późna nie mówiąc nic i rozumiem, że Ciebie to wkurwia. Pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute, a będę Twój kiedy tylko pokonam smutek. I chociaż czasem to przynosi przeciwny skutek- teraz posiedźmy w ciszy przez minutę. '
|
|
|
|