głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika witthdrawn

Cz.4 Nie ma kto mnie utulić do snu  szturchnąć w bok i wytknąć tego  że powinnam się uciszyć. Często powodowałeś łzy w moich oczach  ale prawda jest też taka  że nigdy przy nikim tak szczerze i dużo się nie śmiałam. Brakuje mi Ciebie cholernie i wciąż nie mogę zaakceptować  że dziś inną tulisz do snu. Czego Ci przy mnie brakowało  co robiłam nie tak  że nie potrafiłeś wpuścić mnie do swojego serca? Powiedz  pomóż mi to wszystko zrozumieć. Proszę. Tak bardzo za Tobą tęsknię.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 24 października 2014

Cz.4 Nie ma kto mnie utulić do snu, szturchnąć w bok i wytknąć tego, że powinnam się uciszyć. Często powodowałeś łzy w moich oczach, ale prawda jest też taka, że nigdy przy nikim tak szczerze i dużo się nie śmiałam. Brakuje mi Ciebie cholernie i wciąż nie mogę zaakceptować, że dziś inną tulisz do snu. Czego Ci przy mnie brakowało, co robiłam nie tak, że nie potrafiłeś wpuścić mnie do swojego serca? Powiedz, pomóż mi to wszystko zrozumieć. Proszę. Tak bardzo za Tobą tęsknię. / he.is.my.hope

Cz.3 To wszystko wydaje mi się teraz tak niezwykłe  choć przecież tak zwyczajne w świecie. Przy Tobie tak wiele spraw było dla mnie czymś nowym  pięknym i niezapomnianym. I nieważne było to czy oglądamy jakąś ekranizację  wygłupiamy się czy leżymy wtuleni w swoje objęcia  skupiamy się na sobie i na tym co za chwile może się stać. Tak naprawdę ważne było to  że zawsze czułam się przy Tobie dobrze  odpoczywałam i nabierałam siły. Każda chwila spędzona z Tobą to była szczęśliwa chwila. Lubiłam  gdy najzwyczajniej w świecie przy mnie po prostu byłeś i otulałeś do snu. Między nami nie było okej  było tak dużo niejasności  ale w tych wspólnych chwilach było prawie o krok do normalności. Dzisiaj nie ma Cię i wszystko jest tak bardzo nie na miejscu.

he.is.my.hope dodano: 24 października 2014

Cz.3 To wszystko wydaje mi się teraz tak niezwykłe, choć przecież tak zwyczajne w świecie. Przy Tobie tak wiele spraw było dla mnie czymś nowym, pięknym i niezapomnianym. I nieważne było to czy oglądamy jakąś ekranizację, wygłupiamy się czy leżymy wtuleni w swoje objęcia, skupiamy się na sobie i na tym co za chwile może się stać. Tak naprawdę ważne było to, że zawsze czułam się przy Tobie dobrze, odpoczywałam i nabierałam siły. Każda chwila spędzona z Tobą to była szczęśliwa chwila. Lubiłam, gdy najzwyczajniej w świecie przy mnie po prostu byłeś i otulałeś do snu. Między nami nie było okej, było tak dużo niejasności, ale w tych wspólnych chwilach było prawie o krok do normalności. Dzisiaj nie ma Cię i wszystko jest tak bardzo nie na miejscu.

Cz.2 W piątki był czas na nadzieje  że będzie lepiej  że kiedyś będzie normalniej  że może nam się uda stworzyć coś pięknego  że może właśnie dziś dostrzeżesz we mnie coś  co sprawi  że mnie prawdziwie pokochasz. Nie potrzebowałam wiele  pragnęłam tylko Ciebie obok. Nie potrzebowałam wielkich wyjść  innych ludzi  ani romantycznych kolacji. Nie oczekiwałam niczego  bo przy Tobie czułam  że mam wszystko  choć tak wiele brakowało. Lubiłam z Tobą rozmawiać  pić ciepłą herbatę i zjadać zwykłe kanapki. Uwielbiałam te wieczory  kiedy jeden film leciał na okrągło po kilka razy  a my ani razu go w całości dobrze nie obejrzeliśmy. Chyba tak naprawdę fabuły żadnego filmu nie potrafilibyśmy opowiedzieć  sam zresztą też tak uważałeś. Często żartowałeś  że to przez to  że za dużo mówię i nie daję się skupić  ja natomiast twierdziłam  że to przez Ciebie  bo przysypiałeś i wolałam wtedy patrzeć na Ciebie śpiącego niż zainteresować się filmem. Uśmiecham się na wspomnienie tego.

he.is.my.hope dodano: 24 października 2014

Cz.2 W piątki był czas na nadzieje, że będzie lepiej, że kiedyś będzie normalniej, że może nam się uda stworzyć coś pięknego, że może właśnie dziś dostrzeżesz we mnie coś, co sprawi, że mnie prawdziwie pokochasz. Nie potrzebowałam wiele- pragnęłam tylko Ciebie obok. Nie potrzebowałam wielkich wyjść, innych ludzi, ani romantycznych kolacji. Nie oczekiwałam niczego, bo przy Tobie czułam, że mam wszystko, choć tak wiele brakowało. Lubiłam z Tobą rozmawiać, pić ciepłą herbatę i zjadać zwykłe kanapki. Uwielbiałam te wieczory, kiedy jeden film leciał na okrągło po kilka razy, a my ani razu go w całości dobrze nie obejrzeliśmy. Chyba tak naprawdę fabuły żadnego filmu nie potrafilibyśmy opowiedzieć, sam zresztą też tak uważałeś. Często żartowałeś, że to przez to, że za dużo mówię i nie daję się skupić, ja natomiast twierdziłam, że to przez Ciebie, bo przysypiałeś i wolałam wtedy patrzeć na Ciebie śpiącego niż zainteresować się filmem. Uśmiecham się na wspomnienie tego.

Cz.1 Piątki. To zawsze był nasz dzień. Tylko nasz. Lubiłam je  nie mogłam się ich doczekać wiesz? Cały tydzień był taki marny i pusty bez Ciebie. Poniedziałek i wtorek jeszcze dało się znieść  bo przez weekend próbowałam się Tobą nacieszyć na tyle  aby starczyło na pozostałe dni tygodnia. Tylko  że nigdy nie starczyło. Pierwsze dwa dni nowego tygodnia były jeszcze do przeżycia  zajmowałam się swoimi sprawami  nadrabiałam zaległości  ale kolejne dwa to ogromna tęsknota  która czasem przeszywała do szpiku kości. Czasem była taka nie do wytrzymania  szczególnie wtedy  gdy milczałeś   a ja nie chciałam się czasami narzucać. Pisałam tylko wtedy  gdy już naprawdę sama sobie nie radziłam. Zazwyczaj jednak zaciskałam wtedy zęby i odliczałam dni  godziny  minuty do Twojej obecności. Piątki rano były wybawieniem  bo wiedziałam  że za chwilę znajdę się w Twoich objęciach i usłyszę Twój głos.

he.is.my.hope dodano: 24 października 2014

Cz.1 Piątki. To zawsze był nasz dzień. Tylko nasz. Lubiłam je, nie mogłam się ich doczekać wiesz? Cały tydzień był taki marny i pusty bez Ciebie. Poniedziałek i wtorek jeszcze dało się znieść, bo przez weekend próbowałam się Tobą nacieszyć na tyle, aby starczyło na pozostałe dni tygodnia. Tylko, że nigdy nie starczyło. Pierwsze dwa dni nowego tygodnia były jeszcze do przeżycia- zajmowałam się swoimi sprawami, nadrabiałam zaległości, ale kolejne dwa to ogromna tęsknota, która czasem przeszywała do szpiku kości. Czasem była taka nie do wytrzymania, szczególnie wtedy, gdy milczałeś, a ja nie chciałam się czasami narzucać. Pisałam tylko wtedy, gdy już naprawdę sama sobie nie radziłam. Zazwyczaj jednak zaciskałam wtedy zęby i odliczałam dni, godziny, minuty do Twojej obecności. Piątki rano były wybawieniem, bo wiedziałam, że za chwilę znajdę się w Twoich objęciach i usłyszę Twój głos.

Cz.4 Nie wiem czy znajdzie się ktoś  kto będzie potrafił sprawić  że zastąpi Twoje miejsce  chciałabym żeby tak było  jeśli nas naprawdę już nic nie czeka. Tylko  że teraz wciąż nikogo takiego nie ma. Nie pojawiły się jeszcze inne oczy  w których zakochałabym się jak w Twoich  ani nie znam żadnego innego uśmiechu  który byłby w stanie wprawić moje w serce w miłosne drganie. Wciąż potrzebuję tu Ciebie. Słyszysz? Tylko Ciebie. Gdybym miała możliwość powiedzieć Ci to wszystko wprost  zrobiłabym to  ale nie mogę  nie chcę mieszać Ci się w Twoje ''nowe'' życie. Tęsknię  nawet nie wiesz jak bardzo  ale mam też nadzieję  że jesteś szczęśliwy. Kocham Cię.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 21 października 2014

Cz.4 Nie wiem czy znajdzie się ktoś, kto będzie potrafił sprawić, że zastąpi Twoje miejsce, chciałabym żeby tak było, jeśli nas naprawdę już nic nie czeka. Tylko, że teraz wciąż nikogo takiego nie ma. Nie pojawiły się jeszcze inne oczy, w których zakochałabym się jak w Twoich, ani nie znam żadnego innego uśmiechu, który byłby w stanie wprawić moje w serce w miłosne drganie. Wciąż potrzebuję tu Ciebie. Słyszysz? Tylko Ciebie. Gdybym miała możliwość powiedzieć Ci to wszystko wprost, zrobiłabym to, ale nie mogę, nie chcę mieszać Ci się w Twoje ''nowe'' życie. Tęsknię, nawet nie wiesz jak bardzo, ale mam też nadzieję, że jesteś szczęśliwy. Kocham Cię. / he.is.my.hope

Cz.3 Staram się żyć jak najlepiej i być wdzięczna Bogu za każdy przeżyty dzień  ale w środku mnie wcale nie jest okej i nie wiem czy możliwe jest  że już kiedykolwiek tak będzie. Wiesz nie mam czasem już siły być dzielna.Czasem jestem tak bardzo słaba że mam ochotę wszystko co jest wokół mnie zostawić wraz ze swoim sercem  jeśli byłaby taka możliwość. Czasem nachodzi mnie nawet absurdalna i nierozsądna myśl  że wybaczyłabym Ci wszystko  gdybyś tylko zechciał wrócić. To głupie. Tylko  że ja naprawdę nie wyobrażam sobie nikogo innego przy swoim boku. Nie wiem czy znajdzie się jeszcze ktoś dla kogo będę chciała się starać być lepszą  ktoś o kogo będę chciała się troszczyć i dla kogo będę znosić wszystkie jego wady i zapominać o tym  co złe.

he.is.my.hope dodano: 21 października 2014

Cz.3 Staram się żyć jak najlepiej i być wdzięczna Bogu za każdy przeżyty dzień, ale w środku mnie wcale nie jest okej i nie wiem czy możliwe jest, że już kiedykolwiek tak będzie. Wiesz,nie mam czasem już siły być dzielna.Czasem jestem tak bardzo słaba,że mam ochotę wszystko co jest wokół mnie zostawić wraz ze swoim sercem, jeśli byłaby taka możliwość. Czasem nachodzi mnie nawet absurdalna i nierozsądna myśl, że wybaczyłabym Ci wszystko, gdybyś tylko zechciał wrócić. To głupie. Tylko, że ja naprawdę nie wyobrażam sobie nikogo innego przy swoim boku. Nie wiem czy znajdzie się jeszcze ktoś dla kogo będę chciała się starać być lepszą, ktoś o kogo będę chciała się troszczyć i dla kogo będę znosić wszystkie jego wady i zapominać o tym, co złe.

Cz.2 Nie wierzę w to  bo wcale tak nie jest. Czas mija  a to wszystko wciąż tak bardzo boli. I nieprawdą jest  że co z oczu to z serca  bo Ty w nim jesteś ciągle. Nie muszę Cię widzieć  słyszeć  ani nawet czuć by za Tobą tęsknić. Pieprzę słowa wszystkich  że niewarto Cię kochać  bo ja i tak Cię kocham. Nie wiem co mam zrobić  aby to się zmieniło. Ktoś  kto tego wszystkiego nie przeżył  nie zrozumie mnie i moich uczuć. Nie pojmie mojego stosunku do Ciebie  ani tego za co mogę Cię jeszcze kochać po tym wszystkim  co mi zafundowałeś. I nie dziwie się wcale  bo sama też siebie  ani tej mojej miłości do Ciebie nie rozumiem. Jasne  świat kręci się dalej  bardziej  albo mniej udolniej zmierzam do przodu. Nie umieram już z rozpaczy  nie wypłakuje codziennie łez  potrafię tygodniami już nie płakać.

he.is.my.hope dodano: 21 października 2014

Cz.2 Nie wierzę w to, bo wcale tak nie jest. Czas mija, a to wszystko wciąż tak bardzo boli. I nieprawdą jest, że co z oczu to z serca, bo Ty w nim jesteś ciągle. Nie muszę Cię widzieć, słyszeć, ani nawet czuć by za Tobą tęsknić. Pieprzę słowa wszystkich, że niewarto Cię kochać, bo ja i tak Cię kocham. Nie wiem co mam zrobić, aby to się zmieniło. Ktoś, kto tego wszystkiego nie przeżył, nie zrozumie mnie i moich uczuć. Nie pojmie mojego stosunku do Ciebie, ani tego za co mogę Cię jeszcze kochać po tym wszystkim, co mi zafundowałeś. I nie dziwie się wcale, bo sama też siebie, ani tej mojej miłości do Ciebie nie rozumiem. Jasne, świat kręci się dalej, bardziej, albo mniej udolniej zmierzam do przodu. Nie umieram już z rozpaczy, nie wypłakuje codziennie łez, potrafię tygodniami już nie płakać.

Cz.1 Potrzebuję Cię. Tu i Teraz. Potrzebuję. Bez Ciebie   sama już dłużej nie dam rady. Nie umiem. Nie potrafię. Nie chcę. Potrzebuję Twoich ramion  abym mogła się w nie wtulić. Pragnę Twojego głosu  który ukoi mój ból i Twoich słów  że będzie dobrze  które wypowiadałeś zawsze wtedy  kiedy było źle. Potrzebuje Twojej obecności  pieprzonej rozmowy i ciepłego uśmiechu. Brakuje mi Twojego głosu  dotyku  czasu  który spędzaliśmy wspólnie. Nie ma przy mnie nikogo  kto równie dobrze jak Ty zwykłym szturchnięciem w bok  albo droczeniem się potrafiłby wywołać u mnie gromki i niepowstrzymywany śmiech. Brakuje mi zasypiania w Twoich ramionach i poczucia  że mój oddech przeplata się z Twoim. Nie umiem pogodzić się z tym  że już nigdy nie będę mogła pogładzić Cię po włosach  kiedy będziesz oglądał film  ani złożyć nieśmiałego buziaka na któryś zakamarek Twojej twarzy. Nie wyobrażam sobie przyszłości bez Ciebie  choć każdy powtarza mi  że bez Ciebie będzie ona lepsza.

he.is.my.hope dodano: 21 października 2014

Cz.1 Potrzebuję Cię. Tu i Teraz. Potrzebuję. Bez Ciebie - sama już dłużej nie dam rady. Nie umiem. Nie potrafię. Nie chcę. Potrzebuję Twoich ramion, abym mogła się w nie wtulić. Pragnę Twojego głosu, który ukoi mój ból i Twoich słów, że będzie dobrze, które wypowiadałeś zawsze wtedy, kiedy było źle. Potrzebuje Twojej obecności, pieprzonej rozmowy i ciepłego uśmiechu. Brakuje mi Twojego głosu, dotyku, czasu, który spędzaliśmy wspólnie. Nie ma przy mnie nikogo, kto równie dobrze jak Ty zwykłym szturchnięciem w bok, albo droczeniem się potrafiłby wywołać u mnie gromki i niepowstrzymywany śmiech. Brakuje mi zasypiania w Twoich ramionach i poczucia, że mój oddech przeplata się z Twoim. Nie umiem pogodzić się z tym, że już nigdy nie będę mogła pogładzić Cię po włosach, kiedy będziesz oglądał film, ani złożyć nieśmiałego buziaka na któryś zakamarek Twojej twarzy. Nie wyobrażam sobie przyszłości bez Ciebie, choć każdy powtarza mi, że bez Ciebie będzie ona lepsza.

 Kiedy ktoś Cię opuści  poza tym  że tęsknisz  poza tym  że rozpada się cały ten mały świat  który razem stworzyliście  i że wszystko co widzisz albo robisz przypomina Ci o tej osobie  najgorsza jest myśl  że była to próba jakości i teraz wszystkie części  z których się składasz  noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś  kogo kochasz.

he.is.my.hope dodano: 21 października 2014

"Kiedy ktoś Cię opuści, poza tym, że tęsknisz, poza tym, że rozpada się cały ten mały świat, który razem stworzyliście, i że wszystko co widzisz albo robisz przypomina Ci o tej osobie, najgorsza jest myśl, że była to próba jakości i teraz wszystkie części, z których się składasz, noszą stempel ODRZUT przystawiony przez kogoś, kogo kochasz."

niesamowicie smutne  ale i prawdziwe... teksty he.is.my.hope dodał komentarz: niesamowicie smutne, ale i prawdziwe... do wpisu 21 października 2014
Moje! Podpisz albo usuń! teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Moje! Podpisz,albo usuń! do wpisu 19 października 2014
Ciągle tylko patrzę jak uciekają miesiące  jak upływają dni  które tak przeraźliwie oddaliły mnie od mojego szczęścia. Wszystko wokół jest tak bezlitosne  bo nie pozostało już nic  a on w mojej głowie jest taki żywy. Wspomnienia nie chcą odejść  one uporczywie dręczą moje serce  które od tak dawna błaga o litość. Ja już naprawdę nie mam siły dalej katować się przeszłością  ale nie potrafię też odciąć tej ostatniej nici  która mnie z nią wiąże. Przetrwałam kawał czasu  ale w mojej sile  która mi na to pozwoliła jest też tak wiele słabości  i właśnie to powoduje  że ciągle robię trzy kroki w przód  a chwilę później kolejne dwa w tył. I nie znam recepty na ostateczne zamknięcie starych rozdziałów  bo każdy sposób  którego próbowałam ostatecznie nie zdawał egzaminu. Nie wiem czy miłość mija sama czy ktoś musi ją wygonić  to w sumie nawet nie ważne. Niech po prostu stanie się coś co pozwoli mi ożyć.    napisana

napisana dodano: 19 października 2014

Ciągle tylko patrzę jak uciekają miesiące, jak upływają dni, które tak przeraźliwie oddaliły mnie od mojego szczęścia. Wszystko wokół jest tak bezlitosne, bo nie pozostało już nic, a on w mojej głowie jest taki żywy. Wspomnienia nie chcą odejść, one uporczywie dręczą moje serce, które od tak dawna błaga o litość. Ja już naprawdę nie mam siły dalej katować się przeszłością, ale nie potrafię też odciąć tej ostatniej nici, która mnie z nią wiąże. Przetrwałam kawał czasu, ale w mojej sile, która mi na to pozwoliła jest też tak wiele słabości, i właśnie to powoduje, że ciągle robię trzy kroki w przód, a chwilę później kolejne dwa w tył. I nie znam recepty na ostateczne zamknięcie starych rozdziałów, bo każdy sposób, którego próbowałam ostatecznie nie zdawał egzaminu. Nie wiem czy miłość mija sama czy ktoś musi ją wygonić, to w sumie nawet nie ważne. Niech po prostu stanie się coś co pozwoli mi ożyć. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć