 |
wzięło mnie dziś na te pieprzone sentymenty . siedzę i przypominam sobie nasz każdy pocałunek, każdą wspólnie spędzoną chwilę . tak dokładnie pamiętam każdy szczegół, choć tak bardzo chciałabym o tym zapomnieć ./ansomia
|
|
 |
nie pamiętasz już mnie, mojego imienia, zapachu, smaku? czym jest spowodowana ta twoja obojętność na mnie, na to co było między nami. chwila, chwila. między nami coś było? jak to nazwać? jak nazwać to, że po takim czasie ja nadal czuje twoje perfumy. a każdy facet po tobie mi nie pasuje bo nie jest tobą? nie jest tym dupkiem, który potrafi mnie zdobyć jednym spojrzeniem. drżę. ja pamiętam, wszystko. każdy najmniejszy gest, nic nieznaczący flirt, pocałunki o świcie i zdecydowanie za duża ilość alkoholu. czy to naprawdę znaczyło tak mało by o tym nie pamiętać?/aj.lofju
|
|
 |
"Nie dla mnie ten wszechobecny nastrój... Marzeniom mówić nie, gdy serce tak się rwie.
Już trudno jest gdziekolwiek się pogubić, by znaleźć to, co się naprawdę lubi." ..
|
|
 |
"Zaczekaj, jest tyle rzeczy, które muszę ci powiedzieć... że w twoich oczach wciąż widzę to, co kiedyś." ..
|
|
 |
Zdarza się i miłości wrócić, aby sprawdzić, czy drzwi są zamknięte.
|
|
 |
Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera.
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...
|
|
 |
Podejdź do mnie w tłumie i złap mnie za rękę... Zobaczysz w moich oczach, że właśnie tego potrzebuję. Zabierz mnie z tłumu w ciche, spokojne miejsce. Usiądź na brzegu jeziora, rzeki czy czegokolwiek... Obejmij mnie ramieniem, po prostu przytul i nie wymagaj, że coś powiem. Możesz mówić do mnie, a ja posłucham... Ale nie powiem Ci o swoim życiu szybko... Nie opowiem Ci o swoich przejściach... Nie teraz. Nie jestem na to gotowa.... Nie jestem gotowa, żeby mówić o swoim życiu, o swoich porażkach... Nie teraz... Kiedyś może Ci powiem o tym co mi się przytrafiło... Ale nie teraz i nie jutro, nawet nie za kilka dni ani miesiąc... Kiedyś to powiem... Ale nie chcę Cię wystraszyć swoimi błędami ani swoim bagażem...
|
|
 |
Ta miłość jest skazańcem zasądzonym na śmierć. Umrze za krótkie dwa miesiące..Na świecie jest przestrzeń i czas, odejdziesz ode mnie. Na świecie jest niemoc i konieczność,
nie zatrzymam Cię żadnym pocałunkiem.
|
|
 |
Twój cień w jej oczach, to mój cień. Jej głos pełen niepokoju, to mój głos. Gdy ona cofa się z lękiem,
ja powracam. Pamiętaj.
|
|
 |
Przyszłaś do mnie, a ja nie spostrzegłem.
Dzisiaj tylko mogę mówić -byłaś.
|
|
 |
Jesteś bitwą moją nieskończoną, w której ciągle o przyczółek walczę. Jesteś drzwiami które otworzyłem,
a potem przycięły mi palce.
|
|
 |
Największym sukcesem naszego związku było to, że się rozstaliśmy.
|
|
|
|