 |
|
Bez wiary w siebie, nie osiągniesz tego, czego pragniesz.
|
|
 |
I to zostanie nie tylko w mojej pamięci, ale także w Jego. Zalegnie Mu w serduchu mimo tego, że mi wybaczył. Zostanie tam z plakietką pierwszej rany zadanej przeze mnie. Nienawidzę siebie za to, nienawidzę siebie, bo ranię nawet Jego - człowieka, którego kocham tak cholernie mocno, a okazuję to w tak nieudolny sposób.
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
|
|
 |
|
Budzę się w nocy i chodzę na palcach by Cię nie zbudzić. Ciągle tylko zapominam, że śpisz setki kilometrów stąd.
|
|
 |
|
taki zimny. taki obojętny. taki wyniosły. taki smutny. taki obcy. taki tajemniczy. taki nie mój. tak bardzo.
|
|
 |
|
nie jestem w stanie patrzeć na niego i udawać, że nic się nie stało. udawać, że nic nie czuję, że u mnie w porządku.
|
|
 |
|
Zaczynasz żyć dla siebie i nagle ktoś żałuję, że przestałeś dla niego./esperer
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
Taka kolej rzeczy, że mnie też czasem ruszy słowo.
|
|
 |
Żyjemy, umieramy tacy sami do granic z planami,
Ich wartość jest ważna, dopóki je mamy.
|
|
 |
|
Niby cwaniak, a jak przytuli to nie puści.
|
|
|
|